Pomóż nam działać!

POMÓŻ NAM DZIAŁAĆ! BEZ CIEBIE NIC NIE ZROBIMY! 

Witaj! Jesteśmy małą fundacją, która systematycznie stara się zmniejszać ilość bezdomnych zwierząt w Polsce. Pomału robimy swoją robotę. Bezdomne psy i koty nie biorą się z Marsa. Najczęściej to potomstwo kotek i suczek, które mają jakiś dom. Nasza fundacja o tym wie.  Czy Ty o tym wiesz? 

90% samic, którym opłacamy zabiegi kastracji miała przynajmniej raz potomstwo. Mioty są rozdawane bez kontroli w tzw. "dobre ręce" lub porzucane w lesie. Tak czy inaczej większa część zwierząt trafia na ulicę, do schronisk lub pod opiekę różnych fundacji. To proces, który nigdy się nie skończy, a domów dla wszystkich psów nigdy nie będzie. Jedyny ratunek to zapobieganie bezsensownego rozmnażania zwierząt domowych. To jedyna sensowna droga i jedyne sensowne ratowanie! Mało spektakularne i nie wyzwalające takich emocji jak widok szczeniaczka w lesie, ale dające duże efekty! 

TO SIĘ NIGDY NIE SKOŃCZY! 

Bez realnych działań bezdomność nigdy się nie skończy. Dlatego zachęcamy Cię do wsparcia naszej piątej już konstruktywnej zbiórki. Lepiej zapobiegać, niż wciąż ratować kolejne psy i koty w potrzebie. Wyobraź sobie, że jest możliwość, żeby nie było tych zdjęć zaniedbanych psów i kotów. Wyobraź sobie, że ciężko już spotkać porzuconego, wystraszonego psa pod lasem. To nie jest utopia! Drogą do tego jest m.in. kastrowanie psów i kotów na wsiach i w małych miejscowościach. My to robimy! Działaj razem z nami! 

Mamy doświadczenie i współpracujemy z naprawdę zaangażowanymi wolontariuszami w całej Polsce. Kałuszyn, Mońki czy Wierzchosławice! Dzięki zaufanym ludziom docieramy tam, gdzie jest bieda, a psy i koty mnożą się na potęgę! Nasze trzy stałe punkty to Mazowsze, Podlasie i Małopolska. Dzięki zaprzyjaźnionym i świadomym weterynarzom możemy organizować akcję kastracji za stosunkowo niskie stawki. Mamy wiedzę, mamy narzędzia i możliwości. Brakuje tylko pieniędzy! W tej najważniejszej sprawie kierujemy prośbę do Ciebie!

Zaufaj nam i pomóż nam zapobiegać cierpieniu zwierząt! 

Dzięki Wam wykastrowaliśmy już setki psów i kotów! 

Czy możemy liczyć na Ciebie i tym razem?