Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mamy świetne wieści! Kaja zaczyna odzyskiwać sprawność w prawej łapce. Jesteśmy przeszczęśliwi, że rehabilacje w bieżni wodnej przynoszą efekty, mamy nadzieję, że dalsze ćwiczenia pozwolą usprawnić obywdwie kończyny. To czy odzyska sprawność zadecyduje o jej dalszym losie. Zostało jeszcze kilka serii rehabilitacyjnych. Trzymamy kciuki za jej powrót do zdrowia. Bardzo dziękujemy za wsparcie. W tej sytuacji liczy się każy grosz.. koszta są bardzo wysokie. Bardzo prosimy o dalszą pomoc.
Kaja odbyła pierwszą rehabilitację za pomocą bieżni wodnej. Dodatkowo jest wciąż rehabilitowana przez swoją opiekunkę, która daje jej ogromne wsparcie i walczy o nią. Kaja to prawdziwa wojowniczka! Dziękujemy za wszystkie wpłaty i prosimy wciąż o wsparcie, każda złotówka się liczy. Kaja musi ćwiczyć, odbywać rehabilitację, badania, dodatkowo chcemy zakupić dla suni maszynę rehabilitacyjną, która wspomoże jej chodzenie. Prosimy o pomoc, będziemy walczyć o Kaję do samego końca! ❤️❤️
Kaja odbyła wizytę w klinice, zostały zrobione badania, rezonans magnetyczny.
Kaja to 8-letnia sunia, która z dnia na dzień doznała paraliżu.
Czy Kai uda się jeszcze pobiegać po polanie? Czy jeszcze kiedyś pójdzie na spacer albo pobawi się z innymi pieskami? Nie wiemy, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby wygrała nierówną walkę z ze straszną chorobą.
Kaja zawsze była energicznym, wesołym pieskiem. Kochała swoje spokojne życie u boku starszego małżeństwa. Pewnego dnia czar prysł... Kaja zaczęła źle się czuć, straciła apetyt, posmutniała i traciła władzę w tylnych łapkach. Jakie to straszne... Jednego dnia mogła biegać i bawić się z innymi psami, a drugiego dnia nie była w stanie samodzielnie się załatwić. Przerażające.
Rodzina zabrała sunie do lekarza weterynarii, który podał leki przeciwzapalne oraz wykonał zdjęcie rentgenowskie. Rtg nie wykazało żadnych zmian. Kolejnym krokiem była wizyta u lekarza neurologa. Diagnoza przeraziła wszystkich - piąty stopień porażenia i szansa na odzyskanie władzy w łapach bliska zeru.
Konieczne było wykonanie rezonansu, wprowadzenie kosztownej terapii oraz rehabilitacji. Kaja nie chodzi i nie wypróżnia się samodzielnie. Zrozpaczona rodzina szukała pomocy w wielu organizacjach, niestety bez skutku. Bardzo pragną uratować swojego psa, ale najprościej w świecie nie stać ich na to. Kiedy napisali do nas wiadomość, postanowiliśmy zawalczyć o Kaję. Niestety nas również koszta leczenia przerastają.
Prosimy Państwa o pomoc. Każda złotówka się liczy. Bardzo smuci nas fakt, że życie i zdrowie Kai przelicza się na pieniądze, ale ogromne sumy sprawiają, że jesteśmy bezradni.
Potrzebujemy środków na opłacenie rachunku za pobyt Kai w klinice weterynaryjnej, w której obecnie przebywa, musimy zapłacić za badanie rezonansem, prawdopodobnie będzie potrzeba zakupienia wózka inwalidzkiego oraz sfinansowanie rehabilitacji. Bardzo prosimy o pomoc. Dajmy jej szansę, wiemy że razem mamy moc ❤️
Ładuję...