Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ricky doszedł do siebie. Miał amputowaną łapkę, potem odbył rehabilitację. Znalazł też kochający domek, do którego niedawno pojechał. Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagali.
Sytuacja jest bardzo ciężka, pieskowi trzeba będzie amputować łapkę... A jak do tego doszło? Historia jest naprawdę makabryczna. Skąd piesek wziął się w kopalni granitu – nikt nie ma pojęcia. Ciężka maszyna jechała na wstecznym i najechała na Rikiego, nikt z pracowników nie zauważył, bądź nie chciał zauważyć – do prawdy nie dojdziemy.
Przez ponad tydzień maluszek płakał i krzyczał z bólu z powodu otwartego złamania, psinka była cała w błocie i kurzu. Na szczęście pewien starszy pan zauważył nieszczęśnika i przywiózł go do nas.
Niezwłocznie przetransportowaliśmy biednego pieska do lecznicy weterynaryjnej. Łapka została całkowicie zmiażdżona, przypominała właściwie worek z mięsem i odłamkami kości.
Nam ciężko jest na to nawet patrzeć, a co dopiero przeżyć coś takiego! Maluszek musiał przeżywać prawdziwe katusze. Takie maleństwo, to w ogóle cud, że przeżył, przecież mógł cały wpaść pod koła...
Za kilka dni lekarze planują przeprowadzić amputację łapki, bardzo potrzebne nam są środki finansowe, by chociaż część zapłacić klinice w dzień operacji... A póki co szczeniak dostaje antybiotyki. Kochani, bardzo liczymy na Waszą pomoc. Na amputacji wydatki się nie skończą, konieczna będzie rehabilitacja – psiak będzie musiał się na nowo nauczyć chodzić.
Mamy nadzieję, że w przyszłości uda nam się znaleźć kochający dom temu uroczemu, kochanemu trójłapkowi, aby mógł zaznać w swoim życiu prawdziwego szczęścia. Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o pomoc w opłaceniu operacji i leczenia szczeniaka. Pamiętajcie, liczy się każda złotówka...
Ładuję...