Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wspolnie walczyliśmy o życie Domino, walka niestety się nie udała. Domino odszedł 😭
W oborze u handlarza nie ma miejsca na serce. Jakiś czas temu udało nam się uratować to DZIECKO właśnie z takiego miejsca. Domino nie ma skończonych dwóch, lat, a już poznał czym jest człowiek.
Udało nam się to jednak zmienić. Kiedy przyjechał do nas był przerażony i wygłodzony. Doprowadziliśmy go do stanu w jakim jest teraz. Trochę nieufny, ale kochany chłopak. Oddaje nam codziennie całe swoje serce.
Pierwszym problemem okazało się jego wnętrostwo. Udało nam się zebrać pieniądze na zabieg (nie małe, bo 4340 zł, ale wspólnymi siłami daliśmy radę). Niestety już w klinice okazało się że Domino ma problem z nogą. Wszyscy myśleli że to jakiś niegroźny stary uraz do momentu aż staw nie zaczął rosnąc. NOGA ZROBIŁA SIĘ TRZY RAZY GRUBSZA. Okazało się że Domino potrzebuje astroskopii kolana.
Bez tego nie wróci do zdrowia. Nie będziemy w stanie mu pomóc. To dziecko już tyle przeszło. Jak mamy spojrzeć mu w oczy i powiedzieć że nie idzie z kolegami na padok. Bo każdy krok jest ryzykowny. Koń w każdym możliwym momencie odciąża nogę, ale to dopiero początek. Zaczną się zwyrodnienia, wady i nawet nie chce myśleć co jeszcze. Prosimy o pomoc dla niego. Gdybyśmy byli w stanie sami mu pomóc, to nie prosilibyśmy o to. TO DZIECKO POMÓŻMY MU.
On sam nie poprosi, tylko będzie stał i cierpiał w ciszy. To on rży codziennie jak wchodzimy do stajni, wystawia nos przez kraty, żeby dostać coś dobrego i podszczypuje delikatnie po nogach.
To nasze dziecko, któremu chcemy zapewnić wszystko, ale nie jestemśmy w stanie. Dziękujemy za każdą złotówkę.
Ładuję...