Uratowane szczeniaki - dwie suczki

Mamy je!

Szczeniaczki, które potrzebowały pomocy i o tę pomoc zostałyśmy poproszone - licząc na wasze wsparcie. Dziś w połowie drogi spotkałyśmy się ze Strażą Miejską w Karlinie, aby zaopiekować się szczeniaczkami - miałyśmy taką możliwość dzięki temu, że zgłosiła się do nas Pani Marta - Dom Tymczasowy. 

Nie znamy ich historii - wiemy, że zagrożone były schroniskiem, do którego nie powinny trafić i to nam wystarczyło, aby szukać pomocy i zabezpieczyć dwie dziewczynki, suczki. Czarnulka jest prześliczna i ma niezwykle mądry wzrok, rudaska wygląda jak lisek, jest z wyglądu niesamowita. Od razu po ich odebraniu musiałyśmy zadbać o nie pod względem opieki weterynaryjnej i mamy już pierwszą fakturę, która lada dzień zostanie wystawiona za odrobaczenie i odpchlenie dziewczynek - wysokość jej 100 złotych, przed nimi dwukrotne szczepienia koszt łącznie 200 złotych i karma dla szczeniąt, podkłady. Wasze wsparcie to podstawa!

Są bezpieczne, teraz rozpoczynamy poszukiwania kochających domów. Kolejne nowe zwierzaki pod opiekę Fundacji. Pozostają imiona.