Ivo - pies dynamit, który nagle przestał chodzić...

Wsparło 146 osób
5 815 zł (29,22%)
Brakuje jeszcze 14 085 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 30 Października 2024

Zakończenie: 1 Lipca 2025

Godzina: 23:00

05 Listopada 2024, 11:55
Wojownik Ivo ♥

Ivo dzielnie walczy - jesteśmy po badaniach krwi i konsultacji z weterynarzem. 

Wyniki po operacji są w porządku! Ivo jest silny i zmotywowany - bardzo już chciałby iść na spacer ♥ 

Rehabilitujemy się sumiennie, wykonujemy ćwiczenia i masaże - Ivo polubił treningi na bieżni. Każdy ruch jest dla niego teraz ważny.  Jeśli chcemy przywrócić mu sprawność musi uczęszczać na zajęcia co najmniej 2-3 razy w tygodniu. To spore koszty  

Prosimy o pomoc, nawet najmniejsza kwota ma ogromne znaczenie! Razem możemy sprawić, że IVO odzyska siły i wróci do radosnych spacerów.

Z góry dziękujemy za wsparcie! ❤️

Pokaż wszystkie aktualizacje

30 Października 2024, 22:21
Rehabilitacja Ivo

Na ten moment już wiemy że rehabilitacja Ivo pochłonie znaczną część zbiórki. To od niej zależy dalszy jego los i szczęście, które chcemy mu przywrócić   

Będziemy na bieżąco wrzucać zdjęcia każdej faktury i informowac o postępach

Dzięki waszej pomocy rehabilitację zaczynamy już jutro! ❣️❣️❣️

Ivo przestał chodzić… Ivo to nasz najlepszy przyjaciel. Adoptowaliśmy go z Fundacji Krzykosiaki Psy w Potrzebie w 2018 roku. Od tamtego czasu jest naszym niezawodnym towarzyszem, pełnym energii, werwy i ciekawości świata! Jesteśmy niezwykle wdzięczni tej fundacji, że nie pozwoliła uśpić Ivo gdy nieodpowiedzialni wolontariusze przypięli mu łatkę agresora i nie próbowano zrozumieć jego komunikatów...

Pan Zbyszek z Fundacji dał mu ogromną szansę i pokłady cierpliwości, które sprawiły, że skradł nasze serca i już na stałe odmienił nasze życie. I tak od 6 lat jesteśmy nierozłączną drużyną.

Nasz radosny scenariusz trwał aż do czwartku... kiedy to nagle - bez wcześniejszych objawów - pojawiły się problemy neurologiczne. 

Do tego czasu Ivoś był aktywnym, sprawnym i pełnym energii 9 -letnim pieskiem! Jeszcze 2 tygodnie wcześniej wygrzewał się na plaży i dokazywał na piasku...

Dziś nacisk na kręgi jest tak silny, że Ivo nie może się już podnieść. Musi być asystowany przez nas 24/7. Nie może samodzielnie pić i jeść. Dzielnie go wspieramy i zrobimy wszystko, żeby poprawić mu komfort życia. Zasługuje na to. To odratowany pies, który zachwycił nas swoim charakterem i odwagą. 

Na szczęście trafiliśmy do specjalistki Pani Dr Rembowskiej z Przychodni Sanatus, która bardzo szybko postawiła diagnozę i zoperowała Ivo. Czas jest tu bardzo ważny. Ma ogromne doświadczenie - wierzymy, że zabieg i rehabilitacja pozwoli Ivo przywrócić radość i sprawność.

Zabiego obejmował dwie rzeczy na raz - odcinek piersiowy Th10-Th11 gdzie jest największa zmiana, oraz usunięcie masy dyskowej na odcinku lędźwiowym. Te dwie rzeczy są kluczowe, aby spróbować przywrócić sprawność Ivo. Zdecydowanie nie zasłużył na taki los i uziemienie. Biorąc pod uwagę, że zawsze był aktywnym psiakiem, którego wszędzie było pełno. W Fundacji miał przydomek Pies - dynamit! Tyle energii i wulkanu szczęścia drzemało w tym dzielnym psiaku.

Zabieg i rehabilitacja są niestety bardzo kosztowne... liczymy się z tym, że po operacji Ivo jeszcze długo może być niesprawny, ale z NASZĄ i WASZĄ pomocą możemy mu to ułatwić. Chcemy jak najszybciej odjąć mu bólu - który zdecydowanie daje mu się we znaki i znów zobaczyć w tych oczach iskrę szczęścia. Bo na razie jest w nich smutek i dezorientacja...

Czas rehabilitacji będzie długi, dlatego już teraz prosimy was o wsparcie z ramienia Fundacji, która tak samo otoczyła opieką Ivo wiele lat temu i do dziś pozostaje dla nas ogromnych wsparciem w trudnych sytuacjach. 

Koszt samego zabiegu to 5500 zł, do tego dojdą leki oraz niezbędna rehabilitacja, która będzie na pewno kosztowna… Musimy ją rozpocząć natychmiast, żeby dać Ivo największe szanse na powrót do sprawności i samodzielności. 

Ten rok był dla nas bardzo dobry, dużo razem podróżowaliśmy - Ivo stale nam towarzyszy i świetnie odnajduje się w każdej sytuacji. Oczywiście z naszym wsparciem. Dlatego nic nie zapowiadało takiego scenariusza... serce nam pęka gdy widzimy, jak nasza pogodna psia dusza z dnia na dzień traci energię i nie rozumie tak naprawdę co się z nim dzieje. On by chciał już wstać i pobiec, kopać dziury czy obwąchiwać pobliskie parki... i lasy... ale nie może. 

Przed nami jeszcze długa droga, ale wierzymy, że od tego momentu będzie już tylko lepiej. Nie poddajemy się. Pragniemy, by znów stanął na nogi i mógł robić to co najbardziej kocha...

Chcemy mu przywrócić dawne życie i wierzymy, że z Waszą pomocą uda się tego dokonać ❤

Mamy nadzieję aktualizować wam już tylko dobre wiadomości, więc życzcie mu dużo siły i zdrowia w tym trudnym czasie. Oby w jego życiu znów zaświeciło słońce. 

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
7 aktualnych zbiórek
263 zakończone zbiórki
Wsparło 146 osób
5 815 zł (29,22%)
Brakuje jeszcze 14 085 zł
Adopcje