Bezdomna Kluska walczy o lepsze życie

Kluska... złamana miednica i ciąża to wszystko, co miała, gdy została znaleziona po poboczu drogi we wrocławskich Pawłowicach.

Gdyby nie wrażliwa osoba, która pochyliła się nad pełzającym zwierzątkiem, pewnie Kluska zdołała, by wczołgać się w jakiś kąt, by "przeczekać'' i nikt nie wiedziałby o tragedii, która ją spotkała... Bez pomocy kotka nie miałaby szans na nic. Złamana miednica nie pozwoliłaby jej walczyć o byt.

Byt bezdomnego kota, którego potrącił samochód. Dzięki Pani Sylwii Kluska trafiła do weta i na operacyjny stół. Miednica została nastawiona, ciąża usunięta, a nasza Fundacja została z fakturą, której nie mamy z czego zapłacić.

Zimowe łapanki, ciągłe interwencje mocno nadszarpnęły nasze fundacyjne finanse... Musimy przetrwać i pozyskiwać każdy grosz do lipca, gdy mamy nadzieję na konto Fundacji wpłynie 1%. Dlatego prosimy Was o wsparcie i pomoc... Razem podarujmy Klusce nowe życie!