Potrącona kuna - prosi o wsparcie w opłaceniu faktury za nocną wizytę ratującą jej życie

W nocy z 23 na 24 maja br. nasze wolontariuszki natknęły się na potrąconą kunę... Zwierzę leżało na poboczu bez ruchu, prawdopodobnie potrącone przez samochód. Wychłodzona i półprzytomna bez reakcji człowieka nie miałaby szans na przeżycie do świtu... W środku nocy ciężko było znaleźć jakąkolwiek pomoc weterynaryjną, szczególnie dla dzikiego zwierzęcia. Po kilku wykonanych telefonach Śląskie Pogotowie Weterynaryjne w Zabrzu nie odmówiło nam wsparcia. Bez chwili namysłu pognałyśmy na Śląsk. Tam trafiłyśmy na profesjonalną pomoc, za co jesteśmy bardzo wdzięczne.

Przekładamy do wglądu Kartę Informacyjną wizyty:

Na szczęście nie miała żadnych złamań ani poważnych uszkodzeń ciała. Jest mocno poobijana i ma obrzęk płuc. Kuna została w gabinecie na obserwacji, otrzymała leki i gdy tylko nabierze sił, zostanie wypuszczona na wolność. 

Za nocną wizytę weterynaryjną mamy do opłacenia fakturę:

Możemy liczyć na Twoją pomoc? Prosimy o wsparcie - stowarzyszenie utrzymuje się wyłącznie z darowizn i tylko dzięki Wam możemy nieść pomoc zwierzakom! Z góry dziękujemy za każdą formę pomocy!