Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, do Fundacji Dobre Duszki wpłynął list od Pani Karoliny z prośbą o pomoc w zebraniu środków na INDYWIDUALNĄ kremację ukochanego pieska. Przychodnia Weterynaryjna "Na Skraju"w Mińsku Mazowieckim wyraziła zgodę na przechowanie Czaka w chłodni maksymalnie do poniedziałku! Liczymy na Was i prosimy o pomoc!
Treść listu od Pani Karoliny, która na co dzień prowadzi Dom Tymczasowy dla zwierząt, którym pomaga i ratuje życie.
"Czak to pies mój prywatny, dostałam go na urodziny, wtedy mieszkając z rodzicami i rodzeństwem, mógł być jedynym zwierzakiem w domu z powodu silnej alergii młodszego brata. Wkraczał ze mną w dorosłe życie i szedł obok mnie przez 14 lat, do dnia wczorajszego. Widział moje wzloty i upadki, dzielnie znosił moje pomaganie zwierzętom i setki zwierząt przewijających się przez nasz dom. Dużo przeszedł, chorował na serce, a latem tego roku został pogryziony przez innego dużego psa. Miesiąc walki o jego życie i zagojenie ran wokół szyi. Wyszedł z tego bez szwanku. Kilka dni temu guz, który zaczęły pojawiać się na jego ciele, pękł, a jego mała jak mały paznokieć rana została oczyszczona.
Wszystko wydawało się, że będzie to łatwa kuracja, jednak po 2 dniach blizny zagojone latem kawałek po kawałku zaczęły odpadać, bo pod skórą zbierała się ropa. Doszło do ponownego otworzenia się poprzedniej rany, zszycie nie dałoby rady, bo w ciągu dnia mogliśmy zaobserwować, że z godziny na godzinę odpada jego skóra. Wczoraj przy odbiorze pieska i zobaczeniu ran, jakie powstały i rozmowie z weterynarzami zdecydowałam, że muszę mu pomóc i podjęłam najodpowiedniejszą decyzję i pomogliśmy mu odejść bez bólu.
Bardzo chciałabym, żeby dalej kroczył obok mnie, dlatego zdecydowałam się na indywidualną kremację, aby mógł do mnie wrócić, wrócić do naszego domu.
Zwróciłam się z prośbą do Fundacji, aby pomogła mi zebrać środki na ten cel."
Prosimy o ostatnie wsparcie dla Czaka!
Ładuję...