Pozostawione na pastwę losu, czekają na nowe domy

Kochani bardzo prosimy o wsparcie nas w opłatach. Działamy jako wolontariat, nie prowadzimy działalności. Obecnie nie przyjmujemy zwierząt - nie ma domów tymczasowych. Opłaty za hotele są wysokie, już jestesmy w długach, a każdy miesiąc nam powiększa te długi. Zabezpieczenie psiaka w hotelu to nie koniec pomocy, za hotele są opłaty, których praktycznie nie możemy już udzwignąć.

Żabka to sunia, która trafiła z Ostrowii Mazowieckiej do nas ze swoim przyjacielem niedoli. Guzek zmarł, została sama. Jej domem stał się teraz hotelik.

Poker - psiak, który nie ma równiez szczęścia w życiu. Zero zapytań, mimo, że jest tak piękny - rewelacyjny w kontaktach z ludźmi i zwierzętami. Trafił do nas z bardzo słabego schroniska. Tam nie miałby szans, nawet na ogłoszenie.

Kropeczka, żyła w lesie, przeganianie ze wsi do wsi. Oszczeniała się w lesie pod drzewem, szczeniaki trafiły do innej fundacji, Kropeczka do nas. Nadal czeka na upragniony dom. Jak na razie, mimo ogłoszeń, nikt o nia nawet nie pyta.

Hotel nigdy nie bedzie domem. One potrzebują swojego człowieka, kogoś kto je pokocha.