Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
wszystkim dziękujemy za wsparcie ♥️♥️♥️♥️
Kochani !
Tak oto ma się Princeska , jak wiecie przedniej łapki nie udało się uratować.
Za tydzień mamy kontrole , jest wielka szansa , że Princeska nie będzie potrzebowała kolejnej operacji.
Jest kotem niesamowitym, żebyście widzieli jak zobaczyła się pierwszy raz w odbiciu. Co to była za walka :D
Princeska jest siłaczką !
Przed nią szczepienia i testy na fip/felv.
Została już zaczipowana, odrobaczona i odpchlona.
Dziekuje dr Alicji i całej ekipie za wspaniałą opieke na malutką.
Dziękuję Wam kochani za wsparcie finansowe.
Maleńka Princeska trafiła pod naszą opiekę 29 czerwca. Maleństwo zostało znalezione w Skaryszewie na ulicy Bogusławskiej w fatalnym stanie.
Z nosa i ust lała się krew, jej dwie łapki bezwiednie wisiały.
Dość szybko udało nam się dojechać do kliniki. Tam zaczęto robić badania.
Kotka ma porażenie splotu barkowego, niewielkie są szanse, że łapkę uda się uratować. Stan kliniczny kotki nie pozwalał na narkozę i operacje. Tylna łapka jest złamana.
Na chwilę obecną pomoc jest doraźna, w najbliższy poniedziałek zapadną kolejne decyzje. Kotka przyjmuje leki przeciwbólowe oraz antybiotyk, bo są początki kociego kataru. Oprócz tego wszystkiego kotka ma świerzba usznego.
Kotka przy zakładaniu gipsu usnęła. Jest obolała. Lekarze ocenili ją na półtora miesiąca. Kotce zrobiliśmy zakupy na karmę mokrą i suchą dla maluszków, bo nie mieliśmy nic dla takiego maleństwa oprócz specjalistycznego mleka od pani Joanny z Austrii.
Kotka pochłania sporo naszej uwagi, we wszystkich czynnościach trzeba jej pomagać, mimo tego wszystkiego jest bardzo dzielna.
Pierwsza noc za nami, kotka jest stabilna, ale nasza walka o sprawność dopiero się rozpocznie. Nie wiemy, ile wyniesie całkowity koszt leczenia Princeski, za pierwszą pomoc zapłaciliśmy niespełna 300 zł, za puszki i suchą karmę wysokiej jakości prawie 200 zł.
W poniedziałek dowiemy się, jaki będzie plan działania. Czy przednią łapkę uda się uratować, czy potrzebna będzie amputacja, i kolejne pytanie co z tylną łapką czy gips wystarczy, czy potrzebna będzie operacja składania łapki... Te pytania na razie pozostają bez odpowiedzi. W najgorszym przypadku będzie trójłapkiem - to nie wyrok. Potrzebne wsparcie i mocno zaciśnięte kciuki - Princeska nas potrzebuje. Sami nie podołamy - pomożecie?
Ładuję...