Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
By przetrwać i utrzymać taka ilość psów potrzebna jest kasa, gdy jest kasa to wtedy możemy funkcjonować nie oglądając co chwilę się za siebie czy jutro będzie za co opłacić weterynarza czy kupić leki.
Dzięki Wam to było możliwe i udało się zabezpieczyć psiaki na 3 miesiące.
Dziękujemy 🩷
Wasze wsparcie jest Nam cały czas potrzebne.
Bez wsparcia nie damy rady utrzymać naszych psów :(
Tutaj tylko kilka ostatnich fv i kolejne już są w drodze ...
To ciężkie czasy dla organizacji, a koszty ciągle rosną.
A on od szczeniaka przez okres 3 lat tylko łańcuch i buda. Czy zima czy lato...
Dziś zaczyna drogę po nowe życie, nauczy się jak być przyjacielem człowieka, a nie tylko częścią budy...
Dziękujemy za każde okazane wsparcie, my tylko i wyłącznie możemy pomagać dzięki Wam!
Awaryjnie kolejne nowe psy zawitały na naszym pokładzie. To, co się dzieje nie mieści się w naszych głowach - tyle psich istnień w potrzebie!
Ale jak mogliśmy odmówić ? Stanęliśmy na rzęsach aby miejsca się dla nich znalazły, jednak czy damy radę je utrzymać ?
Bez Waszego wsparcia Nie !!
Fara bo takie imię dostała to sunia wielkości jamnika.
Przerażona i skrzywdzony przez człowieka. Jej tylne łapy odmawiały posłuszeństwa, kręgosłup wystający, postawiona w miejscu stała i nie ruszała się nawet przez chwilę.
Co przeszla ? Tego nikt nie wie oprocz niej.
Czeka ją pelna diagnkstyka, żeby w miarę mozlliwosci ocenić czy stan jej kregoslupa i łap to genetyka czy przysłużył sie temu człowiek.
Dyzio pies odlowony z ulicy. Poszukiwania własciciela stanęły na niczym. Z informacji od ludzi wiadomo, że jeszcze kilka dni przed porzuceniem człowiek chodził z nim po parku i chciał go oddać.
Widocznie nikt psa nie zechciał więc postanowił puścić psa luzem ....
Wystraszonego, zdezorientowanego i usilnie szukającego pomocy psa odłowili dobrzy ludzie.
Został zabezpieczony w klinice skąd po 1.5 tygodnia przyjechał do Nas.
i ostatnia nasza bida to szczeniak, ktory dostał imie Popcorn.
Nasza glowa nie pojmuje jak można bylo przywiazac szczeniaka do drzewa w lesie ?
Przerażonie psie dziecko ... to co on musial czuć, nawet nie jesteśmy sobie w stanie tego wyobrazić.
Na szczescie znalezli go cudowni ludzie i został zabezpieczony przez Schronisko skąd trafił do Nas.
Dziś młody jest już bezpeoczny i zamieszkał w domu tymczasowym, gdzie uczy się, socjalizuje i szykuje do adopcji.
To kropla w morzu psów w potrzebie !!
Dziennie dostajemy minimum dwie prośby o zabranie psa ... to bardzo dużo, za dużo.
Możliwości miejscowe, finansowe mocno Nas ograniczają, adopcje kuleją ...
Tyle byśmy chcieli a tak mało możemy.
Martwimy się co przyniesie jutro, potrzebujemy Waszego wsparcia !!
Kochani, nadszedł bardzo trudny czas dla organizacji, czas w którym liczy się przetrwanie.
Czy damy radę? Tego nie wiemy, obawiamy się o jutro. Jeżeli nie zmieni się sytuacja to ciężko będzie nam utrzymać naszych podopiecznych. To dla nich walczymy każdego dnia, ale sami nie damy rady, bez środków finansowych nie przetrwamy.
Psy w hotelach trzeba opłacić, leczenie w klinikach coraz droższe a wiadomo zwierzęta chorują, często trafiają do nas w dramatycznym stanie a pierwsze swoje dni spędzają w klinikach.
Mamy dopiero 5 lutego, a nasze wydatki z początku miesiąca to praktycznie 6.5 tysiąca, gdzie nie wszystkie faktury do nas dotarły. Jest źle naprawdę źle!
Telefony się urywają o pomoc dla nowych psów, ale my mamy związane ręce, musimy zadbać o psy które obecnie u nas są - a jak dalej będzie tak ciężko nie będziemy w stanie ich utrzymać. Co wtedy z nimi będzie? Nawet nie chcemy o tym myśleć.
Dziś wołamy Was o pomoc o wsparcie dla naszych psów, o każdy grosz, każde udostępnienie. Wasze wsparcie dla nich to możliwość godnej walki o nowe lepsze życie, przed nimi długa droga, ale mają szansę ją pokonywać otoczone opieką, miłością i bezpieczne w hotelach czy domach tymczasowych. Nie przechodź obojętnie - pomóż nam 🙏😞
Tutaj kilka naszych fv - zobaczcie sami