Czy nasza kocia stołówka przetrwa? Pomóż napełnić brzuszki kilkudziesięciu Przystaniowym i bezdomnym kotom…

Kochani, niektórzy z  Was wiedzą, że od samego początku istnienia naszej Przystani działa u nas jeżowo - kocia stołówka.

Przy naszym domu są wystawiane miski z jedzeniem, z których korzystają bezdomne koty i jeże. Każde zbłąkane, bezdomne zwierze może się posilić z pełnej miseczki jedzeniem czy napić się wody.

W tym roku nasza stołówka jest bardzo zagrożona… Na naszym utrzymaniu jest kilkadziesiąt kotów.  W tym również wiele kotów z Ukrainy. Mają za sobą różne doświadczenia, większość to starsze, schorowane zwierzęta. Mamy też koty niepełnosprawne. Jedzenie znika w ekspresowym tempie. Kończy nam się właśnie kocia karma… Bardzo się martwimy, bo idzie zima, najgorszy czas, a my nie mamy czym nakarmić bezdomnych brzuszków i za chwile braknie też dla naszych…  Z całego serca prosimy Was o pomoc.

Ta kocia stołówka musi przetrwać, jest tak bardzo potrzebna. Każda najmniejsza paczka karmy, każda wpłacona złotówka będą ogromną pomocą. Bardzo prosimy Was o pomoc.