Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za pomoc! Każdy grosz ma dla nas ogromną wartość. Dzięki Państwa wsparciu mogliśmy zakupić artykuły higieniczne niezbędne do codziennego funkcjonowania niepełnosprawnych psiaków.
W Przystani Ocalenie dom znalazło wiele niepełnosprawnych psów. Jednym brakuje łapek, innym ogonków, niektóre nie widzą, a jeszcze inne mają kłopoty ze słuchem. Sporo psów jest też w podeszłym wieku i ich sprawność nie jest już taka, jak kilka la temu. Stawy nie pracują już tak jak trzeba, oczy nie widzą, a uszy znacznie słabiej słyszą.
Ich problemy nie wynikają z żadnych przypadków losu, wypadków komunikacyjnych czy złych zamiarów ludzi, tylko z powodu upływającego czasu. Tracą siły, wzrok, słuch stopniowo, ale jest to dla nich równie kłopotliwe, jak dla psiaków, które tracą swoją sprawność w wypadkach losowych.
Dużej uwagi, troskliwej opieki, wymagają zwierzęta korzystające z wózeczków. Dzięki wózeczkom odzyskują wolność i zdolność poruszania się. Mogą znów uczestniczyć w spacerach i zabawach z innymi psami. Co dla młodszych kalekich psiaków jest bardzo ważne. Brak sprawnych łapek nie stanowi już żadnej przeszkody.
Jednak do ich codziennej pielęgnacji potrzebne są środki higieniczne, taki jak podkłady higieniczne, nawilżane chusteczki, kremy i specjalne żele. Ze względu na częste problemy gastryczne, większość przyjmuje też specjalistyczne karmy. Dzisiaj zwracamy się do Państwa, z prośbą o pomoc dla nich.
Dla naszych niepełnosprawnych psiaków. Każdy grosik wpłacony na ich potrzeby będzie dużą pomocą. Prosimy o wsparcie dla:
Maszki. Niepełnosprawnej, młodej suczki, która dzięki wózeczkowi odzyskała radość z życia. Dzięki miłości i troskliwej opiece, odzyskała zaufanie do ludzi. Pokochała opiekunów i cieszy się każdą chwilą. Uwielbia spacery i czas, który dzieli ze swoją przyjaciółką staruszką Sonią.
Swietki. Suni, która ma niesprawne tylne łapki. Porusza się na wózeczku. Wózek dodał jej skrzydeł. Jest chyba najszybszym naszym psiakiem. Uwielbia wyścigi z Maszką, zabawy z Kobangiem. Wiele zła doświadczyła od człowieka, ale zdołała nam zaufać i pokochać Przystań i innych jej mieszkańców.
Albercika. Staruszek który ma wiele problemów zdrowotnych. Jest z nami zaledwie od kilku miesięcy. Dopiero zaczął korzystać z wózka i każdego dnia porusza się na nim coraz pewniej, coraz szybciej i zdaje się czerpać z tego coraz więcej radości.
Lenki. Niewidomej, młodej suni, która kocha Przystań, uwielbia inne psy. Brak wzroku w niczym jej nie przeszkadza. Jest prawdziwym wulkanem energii i miłości. Lenka nie korzysta z podkładów, ale trzeba dbać o jej oczy, o odpowiednie ich nawilżenie.
Kazika. Psystojnego, starszego trzyłapka, który poza brakiem łapki, ma wiele kłopotów zdrowotnych. Został przez nas adoptowany z dużego schroniska, w którym sobie nie radził. Starszy, czarny i w dodatku niepełnosprawny piesek, nie miał żadnych szans na adopcję. W Psianatorium odnalazł spokój, miłość i radość z przebywania z człowiekiem.
Jagódki. To nasza piękna, poważna trzyłapka. Nie jest już młodym psem. Jest urocza i delikatna, odwdzięcza się merdnięciem ogonka za każdy dotyk i każde słowo do niej skierowane. Zamieszkała w domowym hoteliku, w którym ma najlepszą opiekę.
Paluszka. Niepełnosprawnego, pięknego psiaka, który został znaleziony na ulicy. Jedna z jego łap była odmrożona w takim stopniu, że konieczna była amputacja. Paluszek mimo ogólnej radości, pozytywnego nastawienia do świata, ludzi i innych zwierząt, ma wiele problemów zdrowotnych. Wymaga specjalistycznych karm i odpowiedniej pielęgnacji.
Łapki. Trzyłapki, która jest z nami najdłużej. Kilkanaście lat okazuje nam swoje przywiązanie, miłość i wdzięczność. Wiele lat temu zabraliśmy ją ze schroniska, w którym została pogryziona, w wyniku tych pogryzień straciła łapkę. U nas uczyła się żyć na nowo ze swoją niepełnosprawnością. Przewracała się, wstawała i próbowała od nowa. Mimo, że miała trochę trudności na początku, szybko się przystosowała do życia na trzech łapach. Teraz jest już mocno schorowaną starszą panią. I dbamy o to, aby każdy kolejny dzień w jej życiu był tak piękny i miły, jak tylko jest to możliwe.
Ślepka. Niewidomego dziadziusia. Ślepuś ma chyba już ze 100 lat i ciężkie doświadczenia za sobą. Z nami jest od kilku lat. Mimo wieku udało musię wygrać z nowotworem. Od kilku lat słyszymy, że rokowania w jego wypadku są bardzo ostrożne… ale Ślepek się nie poddaje. Wreszcie może cieszyć się życiem, wiec z tego korzysta. Lubi sobie dreptać wokół Przystani, jest na specjalistycznej diecie, na której pozostanie do końca życia. Przyjmuje też wiele leków.
Norki i Ajki. Dwóch niepełnosprawnych suczek, które są z nami już od prawie roku. Obydwie niepełnosprawne, jednej brakuje łapki, druga ma ogromne problemyz chodzeniem. Poznały się w dużym schronisku, tam zaprzyjaźniły się i wspierały w trudnej schroniskowej rzeczywistości. Planowaliśmy adopcję jednej, ale kiedy dowiedzieliśmy się o ich przyjaźni, nie potrafiliśmy ich rozdzielić. Suczki uczyły się bawić, odkryły czym są piszczące zabawki. Uwielbiają brykać na wybiegu, uwielbiają zabawy z innymi psami oraz spanie w łóżku. Zamieszkują w domowym hoteliku, co generuje dodatkowe koszty, ale tylko w taki sposób, mogliśmy się nimi zaopiekować.
Kobanga. Nie ma on połowy pyszczka. W takim stanie trafił do jednego zeschronisk. Nie wiadomo skąd takie obrażenia u niego. Możemy snuć tylk oprzypuszczenia. Mimo braku nosa i pyska Kobang świetnie sobie radzi. Jest naszym kochanym, radosnym słonkiem. Zawsze uśmiechnięty, zawsze chętny do zabawy. Ze względu na niepełnosprawności musi jeść mięciutkie rzeczy. Staramy się zapewniać mu mokrą karmę, wysokiej jakości.
Z całego serca prosimy Państwa o pomoc dla naszych niepełnosprawnych psów.
Ładuję...