Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani DZIĘKUJEMY za wsparcie dla mamusi z maluszkamui. Kotka nadal mieszka u wolontariuszki Joaanny Pregiel w Piekarach ślaskich gdzie maluszki w przyszłym tygodniu będa odrobaczone.Za kolejny tydzien maluszki zostaną zaszczepione a po zakończeniu karmienia mamusia wysterylizowana
Sezon kociaków uważamy za otwarty! Wczoraj w Piekarach Śląskich na klatce kotka powiła 4 kocie maluchy. Mamusia nie czuła się bezpiecznie, więc każde z maluszków próbowała gdzieś ukryć.
Sąsiedzi widzieli kotkę. Ktoś postawił miskę z mlekiem. Ktoś krzyczał, aby wyrzucić mamę na dwór, bo tam jest jej miejsce. Ktoś inny chciał zadzwonić po schronisko.
Tylko Pani Joasia wiedziała, że każdy pomysł jest zły. Jak można wyrzucić mamę i jej 4 kociaki na dwór? Oddać do schroniska - to jest jakieś wyjście, tylko czy maluchy przeżyją? Nie zastanawiała się. Zabrała mamę z maluszkami do swojego domu. Położyła matę, nakryła kocykiem. Nakarmiła i napoiła. I tak zostały.
Mają ciepło, sucho. Mamusia ma swoją kuwetę i miseczkę. Pani Joasia nie prosiła nas o pomoc. Jednak my uważamy, że jest to kot bezdomny, kot gminy... Nasz kot. Czujemy się zobowiązani, aby pomóc w jej utrzymaniu. Trzeba kupić dobre jedzenie, żwirek, podkłady. Za kilka tygodni odrobaczyć maluchy, zaszczepić, poszukać im kochających opiekunów, a koteczkę wysterylizować.
Wiemy, że w mamy w swojej grupie zwierzolubów. Ludzi, którzy wspierają nasze działania i nam pomagają. I tym razem prosimy Państwa o pomoc, drobne wpłaty nie naruszą domowego budżetu, a naszej kotce pomogą. W imieniu swoim i Pani Joasi bardzo dziękujemy.
Ładuję...