Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Abi przyszła do nas w 2015 roku, kiedy zmarła jej właścicielka, a rodzina zmarłej oddała ją do schroniska po 9 latach mieszkania ze swoją panią. Suka, która ufnie wtulała się w ramię młodego człowieka, została zostawiona w zimnym i nieprzyjaznym miejscu. Z początku rozglądała się z nadzieją, że ktoś po nią przyjdzie, niestety rzeczywistość była brutalna nikt nie przyszedł i suka zapadła w odrętwienie.
Znaleźliśmy dla Abi spokojną przystań, gdzie spędziła 3 szczęśliwe lata.
Koszt opieki w domowym hoteliku wyniósł 3762 zł. Oprócz tego ponieśliśmy koszty operacji guzów sutków oraz profilaktyki.
Oto zdjęci suczki z hoteliku, który był jej bezpiecznym i troskliwym domem.
Dziękujemy serdecznie wszystkim darczyńcom za wsparcie Abi.
Jej historia jest wzruszająca i przeraźliwie smutna jak, niestety, wielu psów, którym zmarli właściciele. Bardzo często rodzina nie podejmuje trudu zapewnienia godnego życia pupilowi ich bliskiej osoby, a przecież byłoby to takie szlachetne, chociażby, w ostatnim geście dla zmarłego.
Abi adoptowana była ze schroniska w 2006 roku. Zyskała dobrą, kochającą Panią. Ale, jak to w życiu bywa, szczęście nie trwało wiecznie.
Jej Pani umarła. Suczka została sama. Młody człowiek, który ją przyniósł do schroniska twierdził, że nie ma się nią kto zajmować. Ona ufnie wtulała się w jego ramię..Ta kruszynka tak mało potrzebuje. Posłanko, króciutki spacerek i odrobinę serca.
Mężczyzna zostawił sunię w tym nieprzyjaznym miejscu. Rozglądała się z nadzieją, że wróci. Czekała i czekała aż straciła nadzieję. Zapadła w odrętwienie i rezygnację. Tę nieszczęśliwą istotkę zauważyła jedna z wolontariuszek i poprosiła Fundację o pomoc.
Abi jest obecnie w przyjaznym hoteliku, mieszka w domu z wieloma psami i bardzo dobrymi ludźmi. Już zaaklimatyzowała się w nowym miejscu. Ma ok. 14 lat, niedomykalność zastawek i dwa ogromne guzy na każdej listwie. Zapewnimy jej godne życie. Oby jak najdłużej się nim cieszyła.
Potrzebne są środki na utrzymanie i leczenie. Prosimy o wsparcie dla Abi.
Pamiętajcie, że wspierając każdego z naszych podopiecznych przyczyniacie się do tego, że możemy ratować więcej psiaków w potrzebie, których niestety w naszym kraju jest wciąż bardzo dużo...
Ładuję...