Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Koszty badań, leczenia, operacji i sterylizacji wyniosły 1650 zł.
Suczka miała bezpłatny dom tymczasowy u osoby, która ją zabrała z rowu i zgłosiła do fundacji. Na drugi dzień po operacji przeprowadzonej przez jednego z najlepszych ortopedów w Polsce otrzymaliśmy wiadomość:
„Mam same dobre wiadomości o uratowanym piesku.
1. Fruzia wczoraj miała zoperowaną miednicę;
2. W żołądku nie było ciała obcego;
3. Wczoraj przywiozłam ją do domu, moje zwierzaki bardzo miło ją przyjęły (skoro nie warczały);
4. Dziś rano Fruzia wstała i zaczęła chodzićJ!"
Fruzia znalazła nowy dom. 23 stycznia pojechała do wspaniałych ludzi. Oto co napisała jej tymczasowa opiekunka, która ją do niego zawiozła:
„Pani Agnieszka to fantastyczna dziewczyna, budząca ogromne zaufanie, dobry człowiek... Wiem, że Fruzia będzie z nią szczęśliwa.”
Piękna, malutka sunia została znaleziona koło jezdni w Złotokłosie. Psina leżała przerażona w rowie i w ogóle się nie ruszała. Przy próbie kontaktu warczała i kłapała zębami, była bardzo wystraszona i cierpiąca. Przy pomocy kilku życzliwych osób sunia została zawieziona do weterynarza. Tam okazało się, że ma roztrzaskaną miednicę, ciało obce w żołądku i stare bardzo poważne złamanie nogi. Ponadto zarobaczona, zapchlona, brudna i skrajnie wychudzona, po prostu szkielecik.
Będzie konsultowana u ortopedy i operowana. Być może czeka ją jej amputacja.
Fruzia jest jeszcze bardzo młoda, lekarze oceniają ją na 7-8 miesięcy, a już zaznała tyle bólu i cierpienia. Z pewnością za dużo, jak na te kilka miesięcy na tym świecie. Psina jest bardzo przerażona, będzie wymagała dużo cierpliwości i socjalizacji.
Bardzo potrzebujemy wpłat na kosztowne leczenie i opiekę. Przed nami ciężka operacja i miesiące rehabilitacji. Oczywiście najbardziej marzy nam się odpowiedzialny i kochający dom dla suni.
Pamiętajcie, że wspierając każdego z naszych podopiecznych, przyczyniacie się do tego, że możemy ratować więcej psiaków w potrzebie, których niestety w naszym kraju jest wciąż bardzo dużo...
Ładuję...
