Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Gucio przybył do Fundacji 2 VI 2015 i w trybie natychmiastowym trafił do szpitala, gdzie przeprowadzono badania i otrzymał podstawowe zabiegi weterynaryjne. Ortopeda uznał, że pocisk umiejscowiony w rdzeniu powinien być usunięty z powodu możliwych powikłań.
Przed operacją Gucio musiał się wzmocnić, dlatego zamieszkał w hoteliku, a po kilku tygodniach wrócił do kliniki na zabieg. Kolejnym krokiem w walce o zdrowie Gucia była rehabilitacja. Jego grzbiet był wciąż trochę wygięty, a tylne nóżki nieco się plątały, jednak z tygodnia na tydzień następowała poprawa.
We wrześniu przyjechali Państwo oglądać pieski i wybrali właśnie jego!
Podczas gdy inne psy przywitały się i odeszły, Gucio do nich przylgnął i już ich nie odstępował.
Pojechał do domu w Piasecznie 13 IX 2015, w którym jest bardzo kochany i dochodzi do pełnej sprawności. Grzbiet się wyprostował, a nóżki coraz mniej się plączą. Gdy jest ciepło jego właściciele czas spędzają na działce – Gucio może się wyhasać do woli.
Koszty hotelu: 780 zł plus karma; koszty leczenia: 996,09 zł.
Bardzo dziękujemy za wsparcie! Dzięki Waszej pomocy, Drodzy Pomagacze, Gucio otrzymał szczęśliwe życie!
Gucio został znaleziony po wypadku, niechodzący, wychudzony i zakleszczony.
Pani Hania napisała: "Potrzebna jest pomoc dla kolejnego porzuconego psa w okolicach Mińsk Maz. Pies został znaleziony w tej samej okolicy, co w grudniu, porzucona suczka Maska. Leżał skulony pod wiejskim sklepem i nikt się nim nie przejmował. Pytaliśmy w sklepie i okolicznych domach, czy ktoś może zna tego psa.... Niestety nikt go wcześniej nie widział w tej okolicy. Okazało się, że pies nie może chodzić na tylnych łapach. Albo potrącił go samochód, albo ktoś uderzył. Jest bardzo wychudzony. Sama skóra i kości i na dodatek miał mnóstwo kleszczy. Przez pierwsze 2-3 dni psina nie miała siły chodzić, ale powoli zaczęła jeść i nawet udało jej się stać na czterech łapach. Pies jest bardzo przyjazny człowiekowi. Bardzo prosimy pomoc dla tego psiaka. W miejscu gdzie chwilowo przebywa, może pozostać jeszcze jakieś kilka dni. Nie chcą go tam na dłużej :( "
Nie zwlekaliśmy z pomocą. Gucio został przewieziony do kliniki w Konstancinie. Po badaniach okazało się, że psa postrzelono i kula utkwiła w kręgosłupie. Obecnie Gucio porusza się, ale ciągnie tylną nogę i jest trochę wygięty.
Konieczna będzie operacja usunięcia pocisku, gdyż może doprowadzić do większego uszkodzenia tego delikatnego narządu. Gucio to przemiły, delikatny pies, na którym przeżycia wywarły piętno. Mamy nadzieję, że w kameralnym hoteliku wyleczymy jego psychikę. Lekarze zajmą się leczeniem ciała.
Prosimy o wsparcie dla Gucia.
Pamiętajcie, że wspierając każdego z naszych podopiecznych przyczyniacie się do tego, że możemy ratować więcej psiaków w potrzebie, których niestety w naszym kraju jest wciąż bardzo dużo...
Ładuję...