Hesia długo błąkała się w poszukiwaniu jedzenia i schronienia

Hesia miała stać się kolejnym bezimiennym numerem w schronisku na końcu świata. Dzięki Waszej pomocy możemy postarać się zapewnić jej lepsze jutro.

Była bezdomną sunią błąkającą się w poszukiwaniu bezpiecznego kąta i jedzenia. Długo koczowała pod działką rekreacyjną koło lasu. To tam znalazła swoje jedyne źródło wsparcia.

Gdy zbliżał się termin powrotu z wakacji, działkowicze, którym nie był obojętny jej los, poprosili nas o pomoc. Nie chcieli, aby sunia trafiła do schroniska i najprawdopodobniej przepadła w nim na wieki. Przyjęliśmy Hesię. Teraz prosimy Was o wsparcie. Dzięki Waszym dobrym sercom będziemy w stanie zapewnić Hesi pobyt w hoteliku, karmę i opiekę weterynaryjną.

Jest już zaczipowana, zaszczepiona, zdrowa i bardzo młoda. Waży niecałe 10 kg. Popatrzcie jakie to cudo.