Lucky prosi o pomoc w leczeniu

Lucky to około 5-letni pies. W 2020 r. został zgłoszony do Fundacji jako staruszek - był bardzo zaniedbany. Okazało się, że miał ponad rok i wiele problemów zdrowotnych, które do dziś generują bardzo duże koszty (a jest coraz trudniej przy tak dużej ilości psów je pokrywać).

Lucky przebywa w domu tymczasowym, jest atopikiem i musi być pod stałą opieką dermatologa oraz innych specjalistów - nefrolog, ortopeda. Ma masywną deformację kości przedramienia, zmiany w kręgosłupie powodują bolesność, sześć śrutów w ciele, cechy ginekomastii. Wszystko to niekorzystnie wpływa na jego dobrostan i zachowanie.  Z powodu silnej alergii cztery lata był na Calcorcie, który spowodował powikłania - białkomocz i konieczność leczenia u nefrologa, pogorszenie parametrów wątrobowych i tarczycy. Konieczne było zastąpienie leczenia sterydami Cytopointem, którego miesięczny koszt to 320 zł. Lek kilka miesięcy był skuteczny, ale pies znów zaczął się drapać, stał się bardzo pobudzony przez uporczywy świąd, który jest gorszy od bólu, zaczął nawet kopulować na chorych zwierzętach. 

Dermatolog stwierdziła silną hiperpigmentację, brzydką sierść, zliszajowacenie, itp., atopowe zapalenie skory z nadkażeniem bakteryjnym. Cytopoint został zastąpiony Apoquelem, który jest również bardzo drogi - ok 14 zł jedna tabletka. Lucky wymaga szczególnej opieki, stałych wizyt u dermatologa, kontroli ortopedycznych, dobrego żywienia, regularnych kąpieli co 2 tygodnie  w specjalistycznych szamponach, strzyżenia, na co Fundacji brakuje środków.

Zaniechanie leczenia lub ciągłe stosowanie sterydów przeważnie skutkuje powikłaniami, których leczenie będzie bardziej kosztowne, przysporzy psu cierpienia, może nawet prowadzić, według lekarzy, do choroby Cushinga.