Zabrany z łańcucha Leoś z nadzieją patrzy w przyszłość

Trzymany na pół metrowym łańcuchu, przy budzie bez podłogi, do jedzenia miał tylko ziemniaki i kukurydzę, którą karmiono kury - taki los wiódł młodziutki psiak Leoś, który trafił pod naszą opiekę.

Zwierzak był straszony przez byłego właściciela, panicznie się go bał. Na szczęście dzięki reakcji, Leosia udało się uwolnić z psiego piekła. Zwierzak trafił pod nasze skrzydła, gdzie obecnie wraca do formy i zdrowia. Mimo swoich traumatycznych doświadczeń pod wpływem cierpliwej pracy i miłości wolontariuszy powolutku zaczyna znów ufać i wierzyć, że może mieć własny, normalny DOM! 

Potrzebujemy Waszej pomocy w zebraniu środków finansowych na utrzymanie Leosia, który trafił pod naszą opiekę. Uchroni go to przed przepełnionym schroniskiem, w którym nie będzie możliwości pracy z psiakiem. To zaś spowoduje, że jego szanse na znalezienie prawdziwego, kochającego domu drastycznie zmaleją.

Bardzo prosimu Was o pomoc! Leoś jest łagodny w stosunku do ludzi. Akceptuje inne zwierzaki i zaczyna ładnie chodzić na smyczy. Piesek jest wykastrowany, zaczipowany i zaszczepiony.

Przede wszystkim szukamy Leosiowi nowego domu!

Wesprzyjmy Leosia w walce o lepsze życie. Tak bardzo na nie zasługuje!

Kontakt w sprawie adopcji 693 691 963