Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Lucky wrócił do pełniej sprawności! Operacja, długa rehabilitacja i chłopak śmiga aż miło. Dziękujemy!!!
EDIT:
Kochani, Lucky cudem przeżył. Przeszedł skomplikowane operacje ortopedyczne, ale zanim to było możliwe, lekarze dosłownie wyrywali go śmierci.
Koszmarne wyniki krwi, dwie różne choroby odkleszczowe prawie go zabiły.
Lucky spędził w całodobowej klinice dobrze ponad miesiąc, a koszt jego leczenia znacznie przekroczył ten, jaki ustawiliśmy na zbiórce.
Spójrzcie na FV. Opewają na łączną kwotę 13943, a to nie koniec. Dostaniemy jeszcze kolejną.
Koszty byłyny wyższe, bo maluch wymaga rehabilitacji. Tę jednak przeprowadzimy w Judytowie.
JESTEŚMY ZMUSZENI PODWYŻSZYĆ KWOTĘ ZBIÓRKI I BŁAGAMY WAS O POMOC!
SPRAWCIE CUD! POMÓŻCIE NAM ZAPŁACIĆ ZA ŻYCIE LUSKY'EGO!
Umierał przy trasie E7 Radom - Warszawa. Decyzja o przyjęciu go była natychmiastowa. Na przekór losowi dostał na imię Lucky.
Lucky ma śródpanewkowe złamanie miednicy a jego ogon został oddzielony od ciała (oddzielenie pierwszego kręgu ogonowego od kości krzyżowej). Na szczęście odruchy ma odruchy rdzeniowe i zachowane czucie głębokie. USG pokazało stłuczenia narządów i krwiaki zaotrzewnowe w jamie brzusznej. Klatka piersiowa nie została uszkodzona. Malucha czeka operacja usunięcia głowy i szyjki kości udowej oraz amputacja ogona.
Jednak przeprowadzenie zabiegów na razie nie jest możliwe. Jego ogólny stan jest na tyle ciężki, że mógłby nie przeżyć operacji. Ma ogromną anemię, a czerwone krwinki jego krwi zlepiają się (aglutynacja). Po przyjęciu do kliniki zdjęto z niego 40 kleszczy. W rozmazie zostały wykryte dodatnie przeciwciała na Erlihia canis, co oznacza że Lucky cierpi na chorobę odkleszczową.
Stan chłopaka lekarze określają jako ciężki, ale stabilny. Wdrożono antybiotykoterapię. Podawane mu są także sterydy oraz leki przeciwbólowe z różnych grup. Zastosowano płynoterapię. I wiecie co? Jesteśmy wściekli! Ile jeszcze zobaczymy psiego cierpienia?!
Bezdomność zabija na tysiące sposobów. Niszczy ciało i duszę. Ale bez pomocy - efekt zawsze jest ten sam. Śmierć.
Lucky już nie jest sam. Los był łaskawy. Znaleźć się ludzie, których obchodzi jego los. Bo obchodzi Was, prawda?
Ładuję...