Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za każdą wpłatę! Maluszki znalazły kochające domki!
Tydzień zakończyłyśmy jak zwykle interwencjami. Jedno ze zgłoszeń nas bardzo zaniepokoiło, bo dotyczyło one nietrzeźwego Pana, który zatrzymywał samochody na ulicy, rozdając szczeniaki. Po dotarciu na miejsce okazało się, że to niestety prawda i dramat ten powtarza się co jakieś pół roku.
https://fb.watch/lrKMjrZsUA/
Sąsiedzi jak zwykle nic nie widzą albo nie chcą widzieć, bo przecież to nie ich kłopot. Jakby tego było mało, właścicielem psów okazał się człowiek, który tak naprawdę sam potrzebuje pomocy. Jest to bezdomny mężczyzna z uzależnieniem, zamieszkujący pustostan. Powiedział nam, że sunie przywiózł mu kolega 3 lata temu i tak co cieczkę ma małe. Twierdził, że zawsze udawało mu się znaleźć domy dla szczeniaków, jednak jakie to były domy, tego nie wie nikt.
Tym razem sunia urodziła aż 10 szczeniaków, 5 zostało już rozdanych przed naszym przyjazdem, nie wiemy, gdzie trafiły i już się nie dowiemy. Mimo braku miejsca i finansów na utrzymanie kolejnych zwierząt bez chwili zawahania zabezpieczyłyśmy całą pisią rodzinkę, bo wiemy, że nie zostawicie nas bez wsparcia. Maluchy według Pana są z marca, na nasze oko mają może 6 tygodni. Są tak mikroskopijne, że ciężko ocenić ich wiek. Cała rodzinka trafiła do nas zapchlona i zarobaczona, a maluchy były bardzo słabe.
Okazało się, że są po prostu bardzo niedożywione, bo sunia już od dawna nie ma pokarmu, a w miseczkach, do których i tak nie miały dostępu — pokruszony, suchy chleb. Musiałybyśmy nie mieć serca, żeby je tam zostawić... Co by się z nimi stało? Ile jeszcze szczeniaków sunia by urodziła? Teraz mają szansę na dobre życie u boku kochających ludzi ale zanim to nastąpi musimy je trochę podreperować :)
Potrzebujemy na szczepienia maluchów, jedno kosztuje w granicach 100 zł, musimy zrobić pięć szczepień w 3 dawkach co kilka tygodni. Musimy zaszczepić i wysterylizować mamusie, to jakieś kolejne 500 zł, czyli mamy już 2000 zł, a psiaki muszą jeszcze jeść! Potrzebujemy karmy lub na karmę Starter Dolina Noteci.
Jakby tego było mało mamy problem z jednym z naszych seniorków. FIONKA ma jakiś niezidentyfikowany problem z uszami, była już usypiana, żeby sprawdzić dogłębnie uszy jednak nadal nic nie widać. Zapalenia nie ma, ale Fionka cierpi. Musimy, a raczej marzymy, żeby uzbierać dodatkowe 1000 zł na tomograf głowy. Fionka jest po usunięciu złośliwego guza z listwy mlecznej, martwimy się, że może to mieć związek z przerzutem. Dopóki tego nie sprawdzimy nie dowiemy się, dlaczego Fionkę bolą uszy :(
Ładuję...