Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mama, ciocia i córka - trzy sunie z gospodarstwa gdzie nawet nie miały imion trafiły pod nasze skrzydła. Wszystkie zostały wyleczone, odrobaczone, odpchlone, zaszczepione, zacxipowane i wykadtrowane. Cała trójka zdrowa i szczęśliwa - grzeją kuperki w nowych domkach, w ciepłych pieleszach i pełnych brzuchach. Czwarta sunia, która została w gospodarstwie również została odrobaczona, odpchlona, zaszczepiona, zaczipowana i wykastrowana.
Brutalna rzeczywistość. Na podwórku 3 niekastrowane suki, rodzące co chwila, szczeniaki rozdawane oczywiście komu popadnie i gdzie popadnie. Psiaki w tym gospodarstwie nie miały nawet imion...
Nad losem psiego dziecka pochyliła się tylko jedna osoba (synowa), która chciał skrócić cierpienie temu dziecku i go uśpić - nie mogła już patrzeć, jak maleństwo słabo się porusza, popiskuje z bólu, obciera sobie brzuszek i łapki do krwi.
Jednak los chciał, że spotkała nas przypadkiem w Centrum Weterynaryjnym w Sochaczewie. I tak dziecko nie zostało uśpione tylko przekazane pod nasze skrzydła.
Udało nam się również zabrać mamę i ciocie z podwórka od właścicieli. I tak właściciele mieli w zamiarze oddać je komuś. Właściciele zostawili sobie jedną sunię (która również zostanie wykastrowana). Pomóżcie opłacić nam ich opiekę weterynaryjną.
Ładuję...