34 serca ocalone w 3 dni. Pomoc dla psich rodzin

W ciągu ostatnich 3 dni przyjęliśmy CZTERY bezdomne rodziny! 4 mamy, 4 mioty szczeniąt + jeden maluch bez mamy.

POTRZEBUJEMY WASZEJ POMOCY. Każde przyjęcie to przerwany koszmar i szansa na życie. Taka, jaką dostała psia rodzina, która trafiła do nas wczoraj.

Jej gehenna musiała trwać długo. Przerażona, wynędzniała, do bólu zestresowana suczka błąkała się w okolicach Grójca.

Ulitowała się nad nią jedna dobra dusza. Kobieta o złotym sercu, która - pomimo posiadania swoich zwierząt i toczonej przez siebie osobistej walki z ciężką chorobą - nie przegoniła psiny. Zabezpieczyła ją, jak mogła. Dała bezpieczny kąt w komórce, kontakt z człowiekiem, jedzenie i spokój. Okazało się jednak, że suczka jest w ciąży! Kobieta wydeptała ścieżkę do gminy, prosząc o pomoc w wykastrowaniu suni. Decyzyjność urzędników, a raczej jej brak, spowodowała, że na świat przyszły kolejne bezdomne szczenięta.

9 istot - maleńkich, całkowicie zależnych od mamy, której ciężko odnaleźć się w nowej roli.

2 maluszki odrzuciła. Nie chciała ich karmić. Zrozpaczona kobieta szukała pomocy, gdzie mogła.

Gdy usłyszeliśmy tę historię, nie umieliśmy odmówić. Tak mama i jej dzieci przyjechały do nas. Odrzucone maluszki - dzięki pomocy trojga niezwykłych ludzi - wczorajszej nocy trafiły do domu tymczasowego u Justyny, która cudownie opiekuje się oseskami na butelce. Mamusia jest bardzo przestraszona. Ile musiała przeżyć? Wolimy nie wiedzieć. Jest już bezpieczna, choć jeszcze tego nie rozumie. A jej dzieci mają szansę, by zdrowo rosnąć.

To tylko jeden przerwany dramat. PRZEZ 3 OSTATNIE DNI, NA NASZ POKŁAD TRAFIŁY 4 MAMY I 30 SZCZENIĄT.

34 OCALONE ŻYCIA.

Potrzebujemy Was. Zwykle nie zakładamy zbiórek dla mam z dziećmi, ale nasza sytuacja jest bardzo ciężka, a przygotowanie do adopcji takiej gromady wymaga czasu, pracy i pieniędzy. Uruchamiamy więc zbiórkę na podstawową weterynarię dla 34 psich serc. Choć kwota może się wydawać wysoka, to tylko 260 zł na psa. Odrobaczenia, szczepienia, badania krwi, ewentualne leki, kastracje mam. To naprawdę skromna suma.

POMOŻECIE NAM? IM? Tylko z Wami możemy zmienić ich świat.