Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani,
Bardzo dziękujemy za Wasze wsparcie naszej zbiórki na naprawę psiowozu. Niestety po wstawieniu samochodu na warsztat okazało się, że kolejne rzeczy są do naprawy. Tylko dzięki temu, że tutaj udało się zebrać tyle pieniążków to mogliśmy sobie na to pozowlić.
Kochani,
Dziś wydarzyła się rzecz niesłychana :) w dalszym ciągu jesteśmy zaskoczeni....
Pani Ewelina wie jak ważny w naszym działaniu jest psiowóz, dlatego postanowiła nam przekazać 2000 zł na poprzednią fv :)
Nie kryjemy wzruszenia i bardzo dziękujemy :)
W związku z powyższym kwota zbiórki została pomniejszona o tą przekazaną.
Kochani, po wymianie kilku rzeczy okazało się, że psiowóz ma jeszcze dwie ważne naprawy przed sobą :( do regeneracji jest turbina, dodatkowo wymiana tylnych amortyzatorów. W związku z powyższym przedłużamy czas zbiórki, oraz powiększamy kwotę o wartość kolejnej naprawy :( mamy nadzieję, że się uda.
Kochani, każdy, kto posiada samochód, doskonale zna ten nieprzyjemny moment, kiedy zapalają się kontrolki bezpieczeństwa. Niestety, to właśnie spotkało nasz psiowóz.
Samochód trafił do mechanika i został unieruchomiony z powodu uszkodzeń, jakie zostały ujawnione. Do wymiany:
- wymiana olejów i filtrów;
- wymiana przednich i tylnych klocków hamulcowych;
- wymiana silen bloków wahaczy ( prawego i lewego tylnych );
- wymiana płynu hamulcowego;
- wymiana płynu układu sterowania sprzęgłem;
- wymiana świateł kierowanych AFS
werdykt 2369 zł - to właśnie kwota, którą potrzebujemy na jutro, żeby odebrać auto.
w bardzo bliskiej przyszłości do wymiany mamy amortyzatory, ale zrezygnowaliśmy z tego, bo w sumie nie wiemy, jak zbierzemy na tą fakturę.
Psiowóz to więcej niż samochód to maszyna, która każdego dnia karmi brzuchy bezdomnych zwierząt. Nie zwracając uwagi na chcenie/niechcenie, chorobę, święta, kataklizmy dzielnie jeździ po swoich kocich "dziuplach" i otwiera swój magiczny bagażnik wypełniony strawą. Każda choroba psiowozu to strach i panika, bez niego nie mamy najmniejszych szans wypełnić swoich zobowiązań. Dziś koty z cmentarza nie zjedzą, wierzymy, że Pani z pobliskiego baru zauważy brak naszej obecności i podaruje kotom ciepły posiłek. Do reszty kotów udało się nam zorganizować jednodniową pomoc. A tymczasem ruszamy do siedziby fundacji, one kolacji nam nie podarują.
Z góry dziękujemy za pomoc!