Porzucona Czika chce żyć - na operację kręgosłupa i ratunek przed eutanazją

Zbiórka zakończona
Wsparło 61 osób
2 277 zł (28,82%)

Rozpoczęcie: 25 Stycznia 2019

Zakończenie: 25 Kwietnia 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

„Chcę jeszcze żyć” - tak mówią oczy Cziki.

Czika ma około 10 lat. Pół roku temu umarł jej właściciel. Została sama w budzie na posesji byłego właściciela. Przez ostatnie miesiące dokarmiali ją sąsiedzi. Pewnego dnia zupełnie przypadkiem okazało się, że sunia nie wychodzi z budy. Sunia ponad tydzień załatwiała się pod siebie w budzie. Leżała w odchodach, odwodniona, wystraszona. To cud, że nie zamarzła.

Po interwencji sąsiadów sunia została wyciągnięta z budy i zabrana do kliniki w Warszawie. Stan Cziki określony przez lekarzy jako bardzo zły. Sunia ma uraz kręgosłupa. Nie jest w stanie wstać. Z wypisu z karty: „Nie chodzi, odpycha się tylko kończynami miednicznymi. Osłabione/ brak czucia skórnego osłabione czucie głębokie źrenice symetryczne, reagujące na światło brak odruchu korektury kończyn piersiowych, miednicznych osłabiona nie wyczuwam złamań w kończynach, brak krepitacji”.

Najprawdopodobniej potrzebna będzie operacja i rehabilitacja to koszt ok. 6000 zł. Jeżeli nie podejmie się próby ratowania, jedynym wyjściem będzie jej eutanazja.

Sąsiedzi, którzy do tej pory karmili pieska, nie są w stanie zapłacić za jej leczenie. Czika ma szansę na normalne życie, ale barierą są pieniądze, których po prostu nie ma. Dlatego po raz kolejny zwracamy się z prośbą o pomoc dla Cziki, ona tak bardzo chce żyć, tak bardzo cieszy się na widok człowieka.

Jest szansa, że będzie chodzić, ale na to potrzeba i czasu i pieniędzy. Prosimy, pomóżcie!

W przypadku znalezienia przez psa domu, pieniądze przekazane będą na potrzeby innych bezdomnych psów znajdujących się pod opieką fundacji.

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 61 osób
2 277 zł (28,82%)