Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za pomoc Gustawie juz jest zdrowy.
Gustaw - 2-miesięczny, mały, bezbronny szczeniak, skazany na śmierć!! Walczymy o życie z parwowirozą.
Mroźny, zimowy poranek. Dostajemy telefon od wolontariuszki, że jest na spacerze ze swoim psem i na łące znalazła piszczący, ruszający się worek ze szczeniakiem w wieku około 6 tygodni... Ktoś pozbył się "problemu" i po prostu wyrzucił maluszka jak zwykłego śmiecia. To cud, że nie zamarzł w pierwszej dobie, tak wtedy myślimy. Ale nasze myślenie jest naiwne...
Wolontariuszka na cito zawiozła psiaczka do lecznicy. Badania, ocena stanu zdrowia i testy i maluszek dostaje diagnozę, która brzmi jak wyrok. Parwowiroza. Chłopczyk jest malutki, słaby, piekielnie zarobaczony, zapchlony. Prawie nie ma odporności. Gustaw żyje, ale nadal walczy... Cały czas jest na kroplówkach, małe słabe żyłki pękają, ale Gustaw walczy w każdej minucie. Dostaje antybiotyki, przyjął surowicę.
Jesteśmy załamane. Ile w ludziach musi być zła, skoro psie dzieci, które powinny być z mamą i w dodatku są ciężko chore porzuca się w zawiązanym worku. Nie mamy już siły... Nie mamy pieniędzy. Przez pandemię, straciłyśmy dużą część darczyńców. Ale nie mogłyśmy przejść obojętnie... Odmówić pomocy.
Błagamy, nie zostawiajcie nas samych, pomóżcie nam go uratować. Same nie damy rady... Pomóż nam go ratować.
Kontakt: 516005919
Ładuję...