Rozerwane serce. Depresja. Wyłysienia- pomóż wyciągnąć Kacperka ze schroniska

Po co mnie, Boże, wymyśliłeś? Wolałbym się nigdy nie urodzić... Kacperek trafił do schroniska z Wojtyszek - zaniedbany, wyłysiały i bez nadziei... Bardzo martwimy się o Kacperka, który stał się przygnębiająco smutny. Bez nadziei na lepszy los. Poddał się. Tułaczka od schroniska do schroniska go złamała.

Prosimy, pomóż nam go wyciągnąć ze schroniska i uratować! Taka złamana psychika długo nie przetrwa w schronisku...💔 Kacperek ma liczne wyłysienia, które chcemy zdiagnozować.

Jaki masz plan, stwórco? Bo jeśli nie masz, postaw tu kropkę... Ja już dłużej nie mam siły czekać. Straciłem nadzieję, poddaję się. Marne życie kundla - to ja i moja tułaczka od schroniska do schroniska. Poniewierka, samotność, która aż rozrywa serce, karmione krótkimi chwilami ludzkiej życzliwości. Nie znam troski i miłości...choć bardzo jestem jej bardzo spragniony. Odkąd pamiętam, jestem obojętny światu, zamknięty za kratami. Dlaczego jestem gorszy? Przecież kocham tak bardzo i chcę być kochany...

Kacperek to cudowny, ufny psiak, który za chwilę bliskości z człowiekiem gotów jest wskoczyć w ogień. Ma ok. 3-4 lata, jest niewielki -waży ok, 10- 12 kg. Jest po kastracji. Jest bardzo przyjazny i otwarty w stosunku do innych psów. Mieszka z nimi w zgodzie. One jednak nie zastąpią mu rodziny i bliskości człowieka, której tak bardzo pragnie. Odkąd pojawił się na świecie nie zaznał dobra, ciepła i troski, tylko poniżenie i krzywdę.

O nic nie prosi, nie zabiega, nie użala się... Dźwiga swój smutny los w odosobnieniu i ciszy. Błagamy o dom, który go uratuje! W którym poczuje po raz pierwszy, że jest coś wart! Że urodził się PO COŚ! Nie bez powodu. Że nie wszystko stracone, że jest wspaniały. Kacperek naprawdę jest tego wart...

Los Kacperka jest w Waszych rękach! Dziękujemy za pomoc dla niego!

Kontakt w sprawie adopcji Kacperka: 516 005 919