Psie piekło ❗ LITOŚCI❗One cierpią w milczeniu!

5 dni do końca
Wsparły 82 osoby
985 zł (9,85%)
Brakuje jeszcze 9 015 zł

Rozpoczęcie: 23 Października 2024

Zakończenie: 4 Listopada 2024

Godzina: 23:59

Drodzy Darczyńcy, zwierzęta nie mają narodowości, wszystkie zasługują na miłość, dobro, szacunek i bezpieczeństwo. 

Potocznie mówi się, że podróże kształcą, choć nie zawsze dowiadujemy się tego, co naprawdę chcielibyśmy wiedzieć. Oto jak zmienia się traktowanie zwierząt w zależności od szerokości geograficznej.

Egipt – wakacyjny raj dla wielu z nas, a dla zwierząt psie piekło! Tak wygląda sytuacja bezdomnych czworonogów w tym kraju. 

W teorii obowiązuje zakaz maltretowania zwierząt, ale jak możecie się domyślać, w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Bezpańskie psy i koty, liczy się tu nie w setkach, ale w tysiącach! Mają tam ciężkie życie i nie mówię o tamtejszym klimacie czy upałach.

Masowo trute, odstrzeliwane na ulicach, a nawet eksportowane na mięso do Azji. Zwierzęta bez kończyn, ogonów, torturowane, wywożone na pustynie, masowo zabijane. Szczenięta psów czy nowonarodzone koty płaczące na środku drogi, rzucane o ścianę, obrzucane kamieniami, zakopywanie żywcem i zabijanie na oczach innych. Niestety, ludzka wyobraźnia nie zna granic... Psy całymi dniami potrafią stać w pełnym słońcu bez dostępu do wody, cierpią, głodują, jedzą tylko to, co znajdą w pobliskiej stercie śmieci.

Zwierzęta są postrzegane jak rzeczy i mało kto zastanawia się nad ich potrzebami. To nie jest ich wina, że są na przegranej pozycji, że urodziły się w złym miejscu i nieodpowiednim czasie.

Pomocy tym egipskim biedom podjęła się Beata Czernecka, która pomaga skrzywdzonym zwierzętom również w kraju. Chciałaby z Waszą pomocą uratować chociaż część umęczonych zwierząt w Egipcie, bo skala tego okrucieństwa jest nie do zniesienia dla człowieka, który kocha zwierzęta. Ale jak każdy z Was wie, że to pieniądze rządzą światem i nie da się bez nich żyć i pomagać.

To dzięki Wam darczyńcom może nieść pomoc w Kairze dwom przytułkom dla 43 psów, żywić, leczyć je i chronić od złego. To właśnie tam na miejscu troszczy się o nie Wela Elkady, która szukała dla nich pomocy poza granicami Egiptu. We współpracy z Hedwig Kowalewski i Beatą Czernecką organizowana jest pomoc dla psów umieszczonych w przytułkach oraz tych, które do nich trafią. Kobiety robią wszystko, co w ich mocy, ale to wciąż za mało, bo problem bezdomności egipskich zwierząt to tabu, a wspólnymi siłami można uczynić o wiele więcej! Nawet jeśli nie uratujemy całego świata, to każde uratowane życie psa w Egipcie to cud.

Bardzo Was proszę, jeżeli możesz, wpłać proszę grosik dla Braci Mniejszych z Egiptu❤️. Nie bądźcie obojętni na cierpienie niewinnych, bezbronnych zwierząt, bo bez Was nie damy rady im pomóc.

I proszę, gdybyście rozpatrywali Egipt, jako cel swojej podróży  – wybierzcie inny kraj, gdzie zwierzęta traktowane są przez ludzi z szacunkiem!

Środki zebrane na zbiórce zostaną przeznaczone na opiekę psów zabezpieczonych w przytułku. 

Błagam, przekażcie choćby symboliczne wpłaty na utrzymanie i opiekę weterynaryjną, tylko nie przechodźcie obojętnie. Nie odwracajcie wzroku od CIERPIENIA 🙏.

Gorąco dziękujemy za każdy DAR SERCA.

Prezes Fundacji

Agnieszka Morkowska

fundacjabracimniejszych@gmail.com

tel. 782 641 357

Pomogli

Ładuję...

Organizator
4 aktualne zbiórki
1 zakończona zbiórka
5 dni do końca
Wsparły 82 osoby
985 zł (9,85%)
Brakuje jeszcze 9 015 zł