Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Udało się zebrać 409 złotych, co prawda to dużo za mało lecz bardzo mogło fundacji Na Pomoc Zwierzakom z Tereską.
Trzy psiaki zostały zabrane, Oli i Jodełka już od dawna w nowym domku, Jodełka została wysterylizowana, zaś Oli wykastrowany przed adopcją ;) Znalazł się również domek dla Lusi która w tym tygodniu wyjedzie bardzo bardzo daleko do nowego domku. Lusi również zostanie wysterylizowana. Raban został wykastrowany razem z Olim i zostaje jeszcze Pralinka, dla której pilnie szukamy domku.
Ogólnie uda nam się wspólnymi siłami pomóc 5 pieskom, które całe życie spędziły w stodole. Mnóstwo szczeniąt które się tam rodziły z roku na rok, cieczka w cieczkę, podobno zostało wydanych około 30 szczeniąt. To straszne! Już teraz więcej szczeniąt nie będzie, psiaki nie trafiły do budy, tylko po tak strasznych warunkach do kochających domów, na kanapę, gdzie od razu się odnalazły ;)
Cudownie jest pomagać! Dzięki wspólnymi siłami taki rezultat osiągnęliśmy. Jeśli chcecie śledzić nasze działania zapraszamy na stronę fundacji na facebooku!
Fundacja Na Pomoc Zwierzakom z Tereską z Koszalina została poproszona o pomoc dla psów mieszkających w stodole. Właściciel psów zmarł, lecz wcześniej nie chciał żadnej pomocy, ani nikogo nie dopuszczał do psów które zamknął w stodole. Od czasu do czasu były wypuszczane samopas po wiosce, teraz od kiedy właściciel zmarł psy są ciągle zamknięte w stodole.
W stodole znajdują się psy w przedziale wiekowym od około 2 lat do 7 lat oraz mały, 3 tygodniowy szczeniaczek, który nie widzi i jest przy mamie. Wśród piesków znajdują się 3 suki, które nagminnie się szczenią, jedna po drugiej. Żyją teraz w stodole w dwóch boksach, rodzielone od siebie pomiędzy suczkami i psami.
Kiedy tylko możemy, jedziemy do nich, aby dowieźć dla nich karmę, zostały pierwszy raz odrobaczone. Potrzebujemy pomocy, w szczególności szukamy dla wszystkich piesków domy, udało nam się każdego z piesków wyprowadzić na dwór i zrobić zdjęcia na świeżym powietrzu, trzymałyśmy je na smyczy.
Psy nie potrafią chodzić na smyczy, nigdy nie miały na sobie, ani szelek, ani obroży. Dodatkowo strasznie się boją, jedna z suczek od razu wskakuje na ręce i się przytula, reszta tuli się w kącie. Są bardzo łagodne, dały sie wziąć na ręce, pogłaskać a gdy nabrały zaufania już się do Nas przytulały.
Aby pomóc pieskom potrzebujemy Waszej pomocy, samo odrobaczenie wyniosło 30 zł dla wszystkich piesków, dodatkowo musimy drugi raz odrobaczyć psy i każdego z nich zaszczepić przed adopcją - koszt szczepień będzie wynosił około 250 zł. Przed adopcją również każdy z piesków zostanie wysterylizowany i wykastrowany. Szacowany koszt sterylizacji i kastracji będzie wynosił około 1000 złotych dla 5 piesków.
Bardzo nam zależy aby im pomóc, walka z bezdomnością jest naszym celem statutowym, a dużo maluszków przyszło na świat w tej stodole, nie możemy pozwolić, aby to dalej trwało! Prosimy o pomoc poprzez chociażby najmniejsze wpłaty, które pomogą na pewno zebrać całą kwotę. Historie piesków opisane są szczegółowo na naszej stronie, zamieszczone są zdjęcia i filmiki każdego z piesków. Najważniejszym celem jest pomoc tym psom, które na całe swoje życie praktycznie zostały zamknięte w ciemnej stodole, a zasługują na kochający dom.
Kontakt telefoniczny do fundacji pod numerem 781 126 098 lub 607 162 012.
Ładuję...