Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Maleńka Ptysia ma teraz na imię Okruszka i wyrasta na piękną pannę. Znalazła dom, ma miłą, dobrą panią i 4 kocich towarzyszy. Pozostałe koty bardzo ładnie opiekują się Okruszką, a ta rozruszała całe towarzystwo. Malutka, mimo że nie ma stópek, bardzo dzielnie sobie radzi, wyćwiczyła bardzo przednie łapki.
Taki niepełnosprawny kotek jak Okruszka może bardzo dobrze funkcjonować w warunkach domowych, co widać na przykładzie tej kotki. Mimo, że niepełnosprawna, Okruszka daje dużo radości pozostałym domownikom. Bardzo dziękujemy Państwu za pomoc!
Ptysia jest maciupeńka, ma około 6 tygodni. Mimo, że to jeszcze maleństwo, wiele wycierpiała w swoim krótkim życiu. Mała Ptysia nie ma stópek w tylnych łapkach. Nie wiemy co się wydarzyło, czy to było zwierzę czy człowiek. Nie wiemy też skąd się wzięła w tym miejscu, w którym znalazła ja pani dokarmiająca okoliczne koty. Uraz jest sprzed około 3 tygodni.
Malutka jest rezolutna, mądra i dzielna. Na początku na mnie naprychała :) ale nasze stosunki szybko uległy poprawie. Pewnie wpływ na to dobre żarełko, bo mała jest łakomczuszkiem. Bardzo mądra dziewczynka, już ładnie korzysta z kuwetki. Zaliczyłyśmy też już niestety pierwszą kąpiel, czeka nas jeszcze co najmniej jedna, trzeba małą doczyścić. Ptysia została odpchlona, odrobaczona pastą, dostała surowicę. Za parę dni powtórzymy odrobaczenie, potem szczepienie. A stópki - cóż, czekamy, aż skóra zrogowacieje. Póki co odkażamy tylko rivanolem, żeby nie wdała się żadna infekcja. No i regularnie będziemy kontrolować stan łapek u weterynarza. Ptysia może spokojnie żyć w domu, będzie sobie dobrze radzić w warunkach domowych. Na razie maleńka przebywa zamknięta w boksie, to dla jej bezpieczeństwa i zachowania higieny.
Bardzo prosimy o pomoc dla malutkiej. Musimy opłacić szczepienia, odrobaczenie, kontrolne wizyty u weterynarza. Mała potrzebuje też dobrej karmy dla kociąt, jej utrzymanie będzie „troszkę” kosztować. Musi mieć suchą karmę dla kociąt, nie żałujemy też jej karmy mokrej, bardzo ją lubi. Ale najważniejsze i najdroższe będą rzeczy, które pozwolą nam utrzymać higienę. To bardzo ważne, bo kikutki Ptysi wciąż krwawią, gdy mała się porusza na nich. Tak więc maleńka musi mieć wciąż czysty, często zmieniany, delikatny żwirek – stosujemy Cat's Best Eco Plus. I codziennie zmieniane podkłady, a 5 podkładów (dużych, grubych, miękkich) to koszt około 20złtych.
Maleńka ma szansę na życie, ale by się to udało, bardzo potrzebujemy Państwa pomocy! Będzie kotem specjalnej troski, niepelnosprawnym, ale w warunkach domowych może być szczęsliwym, radosnym kotem :)
Ładuję...