Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Puciek nadal czeka na dom. Jest przekochanym kotem, niestety jest Fiv pozytywny :( co utrudnia znalezienie mu domku.
Puciek. Kolejne kocie nieszczęście. Miał domek. Ciepły kąt. Niestety jego właścicielka zmarła, a kot nagle znalazł się na dworze.
Biedaczek nie wiedział co się dzieje, bał się nowych ludzi... Nie radził sobie na dworze, a do obcych ludzi podejść nie chciał, przecież to obcy go wyrzucili z domu...
Sobota, godzina 21:00 Złapany i co teraz?. Co zrobić? To była naprawdę szybka akcja i o godzinie 22:00 Puciek znalazł się już u jednej z naszych wolontariuszek. Wyobraźcie sobie, że gdy tylko wyciągnęła go z auta, Puciek się do niej przytulił i zaczął mruczeć. Wizualnie nie wyglądał źle, trochę brudny, przykurzony.
Niestety u weterynarza na pierwszej wizycie dowiedzieliśmy się, że ma mnóstwo pcheł, są też wszowy. Do tego początki świerzbowca. Zaawansowane zapalenie dziąseł, prawdopodobnie ząbki będą do usunięcia. Dostał antybiotyk, maść, kropelki. No nic, bywało gorzej. Walczymy! Druga wizyta okazała się jednak gorsza. Badania krwi pokazały, że Puciek ma FIV. Do tego przy echo serca wyszło, że serducho ma trochę przerośnięte i nie pracuje ono aż tak dobrze. Dostał kolejne tabletki.
Gdy Puciek został trochę podleczony to pojechaliśmy na zabieg - usunięcie zębów + kastracja. Na szczęście wszystko poszło dobrze. Puciek dochodzi do siebie w domu tymczasowym.
A teraz Puciek czeka na domek - ma od 6 do 8 lat, ciężko stwierdzić przez te ząbki. Jest niesamowitym miziakiem, mógłby się cały czas przytulać i siedzieć na kolankach. Uwielbiam spać na podusi na parapecie, szczególnie teraz gdy pada śnieg to go ogląda i lubi tam leżeć. Dobrze reaguje na psy - ociera się o nie, leży obok nich. Także psiaki w nowym domu nie będą dla niego żadnym problemem. Puciek do końca życia musi brać tabletki na serducho, ale to tylko pół tabletki dziennie, które ładnie zjada. Jest dzielny. I fajnie by było, gdyby ktoś podarował mu ciepły kąt. Ząbki są już usunięte, jest wykastrowany. Przed nim jeszcze tylko szczepienie i czipowanie. Potem będzie mógł iść w świat!
Dlatego bardzo prosimy o wsparcie Pućka, abyśmy mogli opłacić fakturę za usunięcie ząbków, kastrację, wszystkie badania i jego leki. Z góry bardzo dziękujemy za pomoc!
Ładuję...