Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Punio został odebrany z tego pseudo domu po interwencjji i trafił na hotelik, gdzie zostały wypracowane jego lęki. Na szczęście szybciutko odnalazł się Dom Adopcyjny i Punio wyruszył na swoją nową drogę życia. Sp.ędził na hoteliku 2 miesiące, wcześniej chwilę na Domu Tymczasowym - koszt hoteliku miesięcznie wyniósł Fundację 1000 złotych, ale dzięki temu nauczył sie kontaktu z innymi psiakami większymi i mniejszymi, kontaktu z człowiekiem bez obaw.
Odnalazł swój cudowny dom, gdzie traktowany jest jak członek rodziny - śpi w łóżku z domownikami, wyjeżdża z nimi, a przede wszystkim mieszka w domu bo miejsce tak małego psiaka znajduje się w domu, w cieple i miłości.
Ogromnie dziękujemy za wsparcie <3
Może nie udało się opłacić ze zbiórki całkowicie hoteliku, ale udało się uratować Punia i odmienić jego życie na zawsze.
Punio jest około 10-miesięcznym jeszcze szczeniaczkiem, cudowny mały kudłaczek adoptowany w wieku 6 miesięcy. Punio został odebrany przez naszą fundację z adopcji od rodziny, która była w pełni polecona, a Punia musiałyśmy jak najszybciej w tamtej chwili odebrać z wioski, gdzie żył w rozpadającej się budzie, wylękniony psiak.
Punio miał trafić do domu, tymczasem został zamknięty na ganku, gdzie spał na zimnych kaflach, nie wpuszczany do domu lub miał do wyboru budę. Punio, przypominamy, jest 7 kilogramowym maleńkim psiaczkiem, z krótką sierścią.
Odebrałyśmy go i zawiozłyśmy na hotelik który znajduje się w lesie, Punio fantastycznie odnalazł się wśród całej gromady psiaków i kociaków. A co więcej jego oswajanie z rzeczywistością wypracowywane było również w mieście, gdzie zabierany był do domowego hoteliku, gdzie uczony był spacerów wśród ludzi, zabaw z dziećmi i kontaktu z dziećmi i miłości jaką potrafi obdarzyć człowiek.
W rodzinie adopcyjnej był 3 miesiące, rodzina, znajomi mają pretensje że odebrałyśmy Punia, który był nadal tym samym wylęknionym psiakiem, którego go odbierałyśmy z wioski. W ciągu niespełna miesiąca, gdy poświęciła Magda z hoteliku mu mnóstwo czasu i uwagi zrobił się nie dopoznania. Wszelkie lęki zostały wypracowane - Punia przerażał cały otaczający świat.
Śmiejemy się że może już wstąpić do GROMu, bo przez ten czas naoglądał się tylu filmów wojennych, że już strzały go nie przerażają ;) Tak została wypracowana lękliwość przed hałasem ;)
Nie żałujemy żadnej podjętej decyzji w tej sprawie bo widzimy teraz szczęśliwego psiaka, który nie obawia się niczego, który uwielbia spacery, jest istnym kanapowcem i kontakt z człowiekiem to jest to, co on kocha <3 Niestety tego zabrakło w domu adopcyjnym :(
Punio do czasu adopcji pozostanie nadal na hoteliku - miesięczny koszt utrzymania jednego psiaka na hoteliku to koszt 500 złotych - Punio będzie przebywał na pewno dwóch miesięcy. Tworzymy zbiórkę dla Punia i liczymy na wsparcie.
Ładuję...