Pomoc dla Rainbow

Dzisiaj niestety mamy dla Was jedynie hiobowe wieści. Jeśli uważnie śledzicie nasz profil to wiecie, że ostatnio uruchomiliśmy zbiórkę na diagnostykę naszej kucyki Rainbow. Mała miała już zdiagnozowanego Cushinga i pod tym kątem była leczona, niemniej niepokioła nas również jej ospałość w ostatnim czasie. Uruchomiliśmy zbiórkę na zabieg gastroskopii, niestety na ten cel wpłynęło jedynie 85 zł...
W ostatni poniedziałek rano Rainbow dostała kolki i chociaż zareagowaliśmy natychmiast, chociaż trafiła od razu do kliniki, niestety nie udało się jej uratować (doszło do przemieszczenia okrężnicy i jelit).
Pożegnaliśmy kolejnego Przyjaciela. I o ile wydaje się, że obcując na co dzień ze zwierzętami chorymi powinniśmy być przyzwyczajeni, to nic bardziej mylnego. Każda strata boli równie mocno. Każda "porażka" powoduje napływ natrętnych myśli, że nasze starania nic nie dają. I chociaż staramy się nie tracić sił, to w takich chwilach jest to bardzo trudne.
Rainbow, dziękujemy Ci za każdą wspólną chwilę. Brykaj za tęczowym mostem ile sił w kopytkach. Do zobaczenia.
Na dziś nasza sytuacja wygląda następująco: na koncie pustki, dzierżawa nieopłacona od początku roku i poczucie bezsilności oraz dojmujący smutek. Potrzebujemy wsparcia, żeby móc istnieć i nieść pomoc oraz mieć możliwość reagować na czas.