Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziekujemy kochani za pomoc dla naszych koni fv zostaly oplacone , jesli chcecie na bierzaco widziec losy koni zapraszam na nasza str fb
Ile warte jest ich zdrowie? Nie ma wartości, bo jest bezcenne, ale potrzebujemy wsparcia, zeby moc ratowac kolejne zycie musimy miec oplacone faktury , bo ich zycie zaczyna sie dopiero po wykupie, wtedy one potrzebuja odpowiedniej spejalistycznej paszy , kowala weterynarzy , prosimy waso pomoc o ud zbiorki kazda pomoc jest bardzo cenna,w zbiorce sa fv i koszty leczenia
Dżamila dostała następną dawkę antybiotyku. Za jakiś czas trzeba będzie powtórzyć podanie leków. Dostanie następną serię sterydu. A każda wizyta to koszty.
Bardzo prosimy o pomoc dla naszej księżniczki. Walczymy o jej regularny oddech. Stańcie do walki razem z nami!
Czekamy na faktury za leczenie. Jedną możecie już zobaczyć na naszej stronie.
Prosimy Was o wsparcie na ich leczenie i utrzymanie. Każda złotówka od Was będzie przeznaczona na leczenie, utrzymanie, lepszą paszę i różne suplementy witaminowe, których potrzebują nasze dziewczynki.
Bardzo dziękujemy wszystkim za pomoc!
Wykup to pierwszy krok w ratowaniu, leczenie wymaga większego wkładu... Zbieramy na faktury
Ile warte jest ich zdrowie? Nie ma wartości, bo jest bezcenne, ale potrzebuje wsparcia
Raj na ziemi to miejsce, w którym dom swój mają nasze koniska. Bardzo skrzywdzone przez los zwierzeta żyją beztrosko, bez popędzania, swoim rytmem. W tym miejscu otoczone są szczególną miłością i szacunkiem, jednak utrzymanie ich to prawdziwy wyczyn.
Raj na ziemi to miejsce, o którym marzą wszystkie zwierzęta. A ja marzę, aby jak najwięcej z nich, mogło odnaleźć do mnie drogę. Wszystko to wiąże się jednak z finansami i z wielkimi potrzebami.
Obecnie najbardziej potrzebujacymi końmi są, Frezja, Iskieraka, Dzamila, Sisi i Princess.
Frezja to około 27-letnia klacz, która przyjechała do nas cała zarobaczona zewnętrznie i wewnętrznie. Cierpi na pęciny niedźwiedzie i ma przerośnięte kopyta, dlatego chodzenie sprawia jej ból. Jest pod stałą opieką weterynarza. Cały czas jest na środkach przeciwzapalnych i przeciwbólowych.
Koszty leczenia i pensjonatu pochłaniają nas. Potrzebujemy waszej pomocy.
Zbieramy również na naturalne trawokulki, wysłodki i pasze. Trawokulki pomagają dostarczyć włókna niezbędnego do prawidłowego działania przewodu pokarmowego oraz najłatwiej przyswajalnej formy białka. Są doskonałym sposobem na przemycanie niejadkom różnego rodzaju leków czy suplementów. Dzięki możliwości podawania na mokro są szczególnie polecane starszym koniom, które miewają trudności z żuciem siana czy pasz treściwych. Trawokulki stanowią również doskonałe rozwiązanie dla koni z problemami oddechowymi. Podawane na mokro nie pylą, dzięki czemu nie powodują podrażnienia układu oddechowego.
Jeśli możecie podarować naszym koniom przysłowiowe 5 zł będziemy bardzo wdzieczni. Może znajdzie się również dobra dusza, która będzie mogła zakupić worek paszy lub trawokulek, by nasze koniki były szczęśliwe.
Prosimy o pomoc. Każda pomoc jest ważna. Udostępnijcie zbiórkę, kochani.
Potrzebujących koni jest więcej. Kolejnymi są Narcyzek i Dżamila.
Narcyzek obecnie znajduje się u Pana Tomasza. Ładnie zintegrował się ze stadem. Ma już swoją koleżankę - siwą kuckę. Rokowania są ostrożne ze względu na załamie osi koronowo-kopytowej, ale każda, nawet najmniejsza zmiana mu pomoże. Czekamy na więcej informacji.
Miesięczny pobyt u Pana Tomasza to 500 zl + opieka weterynaryjna.
Diagnoza pana doktora była jednoznaczna - EUTANAZJA. Serce pękło nam na milion kawałków. Ten maluszek musi żyć! Szukamy ratunku!
Wiele maili z prośbą o pomoc, wiele rozmów. Pan Tomasz powiedział, że się podejmie. Przed Narcyzkiem jeszcze lata życia, lecz malec musi jechać do Pana Tomka. Tylko tak możemy mu pomóc. Kości nie odbudujemy, ale możemy uformować mu kopyto w taki sposob, żeby kość kopyta nie przebiła się przez podeszwę. Zrobimy wszystko, żeby chodzenie nie sprawiało bólu.
Jeśli to ma być ostatnia szansa na poprawienie jakości jego życia, wykorzystamy ją. Wspólnie wyrwaliśmy malca ze szponów handlarza. Wierzę, że i tym razem wspólnie zdziałamy cuda!
Dżamilka przyszła do nas z niewydolnością oddechową. Lekarz stwierdził, że to RAO (przewlekła obturacyjna choroba płuc). Pobraliśmy krew do badania. Za miesiąc będą wyniki i zobaczymy, co tak bardzo naszą ślicznotkę uczula. Koszty badania nie są małe, ale wierzę, że z Państwa pomocą uda nam się wyleczyć Dżamilę.
Kochani, potrzebujemy Waszej pomocy. KAŻDA WASZA ZŁOTÓWKA JEST PRZEKAZYWANA NA NASZE ZWIERZĘTA. Pensjonat, leczenie, kowal, pasza. Koszty nie są małe. PROSIMY NAWET O DROBNE WPŁATY I UDOSTĘPNIANIE. Każda złotówka może uratować życie.
DZIĘKUJEMY W IMIENIU NASZYCH ZWIERZAKÓW!
Wiele koni wyprowadziliśmy z różnych schorzeń. Dziś są zdrowe i na szczęście nic im nie grozi. Niestety nie wszystkie doszły do prawidłowej równowagi fizycznej. Wiele jest bardzo potrzebujących. Pomóżcie zapewnić im życie bez cierpień!
Ładuję...