Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani niestety jesteśmy zmuszeni wznowić zbiórkę finansową dla naszej kotki Aminki :( i bardzo liczmy na Wasze zrozumienie oraz wsparcie tej niezwykłej walczącej z chorobą kotki, jej wspaniałej opiekunki, naszej wolontariuszki Grażynki oraz naszych wspaniałych lekarzy dr Kasi i Piotra.
U Aminki na tle Mycoplasma Felis niestety rozwinęła się anemia autohemolityczna. Jej organizm cały czas produkuje nowe krwinki by uzupełnić braki, lecz równocześnie je niszczy. Aminka czuje się lepiej, mimo choroby jej parametry morfologiczne się ciut poprawiły, jednak terapia autoimmunogresji potrwa jeszcze tygodnie, być może miesiące. Aminka musi otrzymywać leki dwa razy dziennie, czekają ją częste kontrole morfologii i stanu ogólnego zdrowia. Obecnie dochodzi do rozpadu krwinek a konsekwencją jest silnie powiększona śledziona. Aminka ma wysokie miano gammaglobulin bo organizm je produkuje przeciw błonom komórkowym erytrocytów. Bardzo ładnie natomiast spadła bilirubina co jest bardzo dobrą informacją. Kotka rozpoczęła terapie prednizolonem już w dawka immunosupresyjnych i będzie na bieżąco weryfikować jej stan.
Serdecznie wszytkich prosimy o pomoc dla Aminki za każdą wpłatę bardzo dziekujemy.
Poniżej dołączyliśmy wyniki naszej kotki.
Mamy nowe wieści o naszej kotce Amince i mamy diagnozę! Wyniki rozmazu wskazują mykoplazma felis. Mykoplazmoza jest chorobą wywoływaną przez mikroorganizmy nazywane mykoplazmami. Po dostaniu się do organizmu kota, mykoplazmy atakują czerwone krwinki i przyłączają się do ich zewnętrznej powierzchni. W ten sposób wywołują reakcję immunologiczną gospodarza, a w konsekwencji zniszczenie erytrocytów oraz niedokrwistość. Wektorami choroby są min pchły, kleszcze, wszoły i prawdopodobnie komary. Główne objawy przy tej chorobie to osłabienie i apatia, wysunięcie trzeciej powieki, brak apetytu, skoki temperatury (nawet > 40 st. C), bladość lub zażółcenie błon śluzowych, objawy neurologiczne: np. drgawki. Większość tych objawów miała kotka.
Ale są i dobre wieści w związku z tym, że wykluczyliśmy wirusy FeLV i FIV kotka ma bardzo duże szanse na całkowite wyzdrowienie!
Kochani z całego serca dziękujemy za obecne Wasze wsparcie i dziękujemy, że jesteście. Lecz nadal przed nami kilka tygodni walki o życie Aminki i bardzo Was prosimy o dalszą pomoc.
Aminka obecnie przebywa u naszej Fundacji wolontariuszki Grażynki, która otoczyła ją wspaniałą opieką. Aminka jak się okazało jest bardzo wdzięczną kotką i bez problemu przyjmuje leki ale co najważniejsze je z ogromnym apetytem każdy swój posiłek. Przypominamy, że Aminka nim trafiła do naszych lekarzy odmawiała jedzenia. Z nowości kotka daje się głaskać wolontariuszce to też bardzo dobry znak. Kochani wszytko na dobrej drodze i mocno wierzymy w to że Aminka będzie zdrowa i będzie cieszyć się życiem.
Bardzo Was wszystkich prosimy o wsparcie groszem na leczenie Aminki.
Mamy już prawie wszystkie wynik czekamy jeszcze na rozmaz. Nie są niestety za dobre ale wola życia w tej kotce jest ogromna. Miedzy innymi anemia jest tak ogromna, że zastanawiamy się jak ona utrzymuje się na własnych łapkach! Mimo takich wyników Aminka je z wielkim apetytem co jest dla nas wielkim szczęściem bo właśnie dlatego wiemy, że kicia chce walczyć a my wspólnie z Wami jej pomożemy. Bardzo Was prosimy o wsparcie nawet malutkim groszem, który jest na wagę złota dla nas.
Poniżej załączamy Wam wyniki Aminki.
badania w gabinecie i testy FeLV i FIVi
Aminka to kotka około trzyletnia, wykastrowana, wolnożyjąca pod opieką jednej z naszych wolontariuszek. Od wiosny zaczęła podupadać na zdrowiu, ale nie pozwalała sobie pomóc. Od ok miesiąca zaczęła tracić na wadze skutkiem niejedzenia, a ostatnio już polegiwać i wręcz załatwiać się pod siebie.
Na szczęście opiekunce udało się ją schwytać, by zawieźć ją do weterynarza, gdzie udzielono jej natychmiastowej pomocy. Na pierwszy rzut oka było widać, że Aminka ma żółtaczkę, ponieważ mimo osłabienia walczyła badania musiały zostać wykonane w delikatnym znieczuleniu. W ogólnym badaniu klinicznym stwierdzono silne zażółcenie błon śluzowych oraz obecność pasożytów zewnętrznych skóry. Pobrano krew i mocz oraz wykonano USG jamy brzusznej. Stwierdzono silną anemię.
Testy w kierunku FeLV i FIV dały wynik ujemny. Kotka otrzymała wstępnie leki i została hospitalizowana w gabinecie. Gdy już się wybudziła - zjadła ze smakiem. W tej chwili czekamy na wyniki badań krwi i moczu. Na ich podstawie będziemy podejmować decyzję o jej dalszym leczeniu, ale najprawdopodobniej czeka ja około 8-tygodniowe leczenie.
Ładuję...