Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z przykrością informujemy, że w nocy z 14 na 15 czerwca Goldi odeszła. Dziękujemy za wszystko co dla niej zrobiliście, za wszystkie otrzymane wpłaty, dzięki którym mogliśmy opłacać koszty leczenia. Więcej informacji o tym co się stało znajdziecie w ostatniej aktualizacji zbiórki.
To był dla nas szok, coś czego nikt się nie spodziewał. Kilka dni temu Goldi była u lekarza weterynarii, lekarze ściągnęli jej 400ml chłonki. Psiak czuł się dobrze. Nic nie zapowiadało tragedii. Cieszyliśmy się, że udało się ustabilizować jej stan, że chłonka odkładała się w o wiele mniejszych ilościach niż na początku leczenia. Goldi wyglądała wspaniale, jak całkowicie zdrowy pies. Niestety los napisał własny scenariusz. Goldi odeszła na zator płucny. Do ostatniej chwili była przy niej opiekunka. Dzięki Waszej pomocy, dzięki zaangażowaniu opiekunki Goldi miała zapewnioną opiekę medyczną na najwyższym poziomie. Niczego jej nie brakowało. Była wspaniałym, kochanym psem. Na zawsze pozostanie w naszych sercach. W imieniu opiekunki Goldi bardzo dziękujemy za wszystko co zrobiliście. Za każdą otrzymaną wpłatę, za słowa wsparcia i otuchy.
W dniu 10 czerwca Goldi kolejny raz miała ściąganą chłonkę. Trzeba było wykonać ten nieprzyjemny zabieg ponieważ suczce przyspieszył oddech, co za tym idzie była obawa, że znowu zacznie się dusić. Niestety tym razem lekarzom weterynarii nie udało się ścignąć całej chłonki. Ściągnięto około 400 ml. Po zabiegu suczka poczuła się znacznie lepiej. Tak jak wspominaliśmy wcześniej takie zabiegi Goldi będzie musiała przechodzić do końca swojego życia. W przeciwnym razie psiak by się udusił... Pozostaje nam tylko wierzyć, że wskutek zastosowanego leczenia i stałej kontroli weterynaryjnej zabiegi te nie będą zbyt częste.
Z całego serca dziękujemy za wszystkie otrzymane wpłaty. Dzięki Państwa hojności i wsparciu udaje się stabilizować chorobę Goldi. Suczka cały czas jest w trakcie leczenia. Znajduje się pod regularną opieką lekarzy weterynarii, którzy przynajmniej raz w tygodniu monitorują jej stan zdrowia i poziom gromadzonej chłonki. Dzięki wdrożonemu leczeniu poziom chłonki utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie, jednak co jakiś czas niestety trzeba ją usuwać. Tak będzie już zawsze... Goldi do końca życia będzie musiała przyjmować leki i być pod stałą opieką lekarzy weterynarii. Do końca życia jej organizm będzie gromadził w płucach chłonkę, którą trzeba będzie usuwać, dlatego zwracamy się do Państwa z wielką prośbą o dalszą pomoc i wsparcie. Z góry serdecznie dziękujemy!
Wyobraźcie sobie, że się topicie – tak czasem czuje się pięcioletnia suczka, walcząc o każdy oddech. Jej płuca wypełnia chłonka, którą systematycznie trzeba usuwać...
W sierpniu 2023 roku suczka imieniem Goldi zachorowała na chłonkopiersie. To niezwykle rzadka i trudna w leczeniu choroba, jednak jej wczesne wykrycie daje ponad 70% szans na wyleczenie. Goldi początkowo została zdiagnozowana przez miejscowego weterynarza, a potem przez profesora Rafała Sapierzyńskiego z SGGW w Warszawie.
Przeszła trzy bardzo poważne operacje, które z powodzeniem przeprowadził najlepszy specjalista w tej dziedzinie profesor Marek Galanty z SGGW. Od sierpnia 2023 roku raz, lub czasem dwa razy tygodniu Goldi ma ściąganą tzw. chłonkę z opłucnej. Czasem także z otrzewnej. Gdyby chłonka nie była ściągana, suczka mogłaby się udusić.
Chłonka wypełnia opłucną, zalewa serce i płuca, które nie mają miejsca, aby się rozprężać. Jakby tego było mało, od czasu do czasu wdaje się tzw. odma płucna, która potęguje dolegliwości. Mimo tak dramatycznej sytuacji Goldi pragnie żyć, ma apetyt, chętnie wychodzi na spacery.
Opiekunka Goldi w ciągu kilku miesięcy wydała na jej leczenie wszystkie swoje oszczędności. Popadła w gigantyczne długi, ale nie poddaje się i walczy o powrót do zdrowia najważniejszej istoty w jej życiu.
Samotna pani Bogusława jest emerytką, jej emerytura wynosi (na rękę) 1700 złotych miesięcznie. Rokowania w leczeniu są dobre, dlatego prosimy Was o pomoc w pokryciu kosztów dalszego leczenia Goldi. Z góry dziękujemy za każdą otrzymaną wpłatę!
Ładuję...