Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy bardzo wszystkim za wsparcie Misia.
Misio już po operacji ,Wszystki poszło bardzo dobrze. Już zabraliśmy malucha do siebie. Teraz musi mieć ograniczony ruch przez dwa miesiące.Mimo wszystko Misio jest weosłym psiakiem,cieszy się niesamowicie . Jego pierwsze zjęcie w drodze ze szpitala .
Misio ma zaledwie 5-miesięcy, a już zaznał co to ból i przemoc. Jego pan pił, a potem go bił. I tak dzień w dzień, na różne sposoby aż w końcu połamał mu kości. Misio piszczał, z czasem coraz mniej... Poddawał się terrorowi swego złego pana. Jako psie dziecko nie wiedział, że istnieje inny świat, bez bólu i bicia. Nie wiedział, że on nie robi nic złego, myślał pewnie, że tak ma być...
Gdyby nie sąsiedzi nie wiadomo, jakby to się skończyło. Misio dzielnie znosił katusze, nie wiedział, dlaczego jego pan mu to robi.
Przyjechał do nas, gdy go nieśliśmy do lecznicy, nawet nie pisnął, z bólu się posikał. Nie stawiał oporu, patrzył tymi swoimi oczętami szeroko otwartymi. Pomimo wszystko nadal ufa ludziom. Tulił się do personelu w lecznicy, tylko raz pisnął. Gdy dostał leki przeciwbólowe, prawie natychmiast usnął...
Łapkę trzeba szybko poskładać Misiowi. W lecznicy tłok, kolejki, terminy, ale doktor znalazł jakiś czas dla Misia. Operacja będzie w ekspresowym tempie.
Planowana operacja jest na 23 lipca godzina 13. Mamy nadzieję, że operacja uda się i obie połamane kości uda się poskładać i kości się zrosną. Prosimy Was szanowni darczyńcy o wsparcie dla Misia. On zasługuje na nowe lepsze życie, bez bólu i bicia. Pomóżcie Misiowi, dajmy mu szansę na nowe lepsze życie. Jako ludzie jesteśmy mu to winni, niech szybko zapomni o złym, które go spotkało.
Ładuję...