Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Znaleziona na działakch porzucona Miłeczka, jest kocią seniorką i była bardzo chora. Dzięki Twojej pomocy Miłka na nowo odzyskałą wiarę w Ludzi i w Dobro.
Koteczka opuściłą szpitalik i aktualnie przebywa w domu tymczasowym i ma zapewnione godne życie, miłość i bardzo dobra opiekę.
Wraz z Miłką z całego serca dziękujemy za okazane serce i pomoc.
Dzięki Twojej pomocy chcemy przywrócić godność i zdrowie porzuconej kociej seniorce.
Pojawiła się znikąd, pośród stada kotów wolnożyjących na ogródkach działkowych w Siemianowicach Śląskich. Od początku ufna i oswojona. Przepędzana przez inne koty zupełnie nie radziła sobie na tych działkach, bo jak ma poradzić sobie kot, który najprawdopodobniej miał kiedyś dom i pełną miseczkę?
Niestety potem zniknęła i przez jakiś czas nie przychodziła do misek stawianych dla bezdomniaków, choć była już jednym z nich. Niedawno, pewnego poranka znowu przyszła, lecz tym razem skrajnie wychudzona, z sierścią i oczami w tragicznym stanie, ledwo trzymała się na łapkach 😢
Podeszła do nóg i rozpaczliwie prosiła o uwagę, jakby chciała złapać choć odrobinę miłości... Patrząc na Nią łzy same cisnęły się do oczu. Magda, która w tym dniu przypadkiem w tym miejscu zastępowała kogoś, kto tam dokarmiał koty, nie miała serca zostawić Jej na tych działkach, na pewną śmierć. Miłka z wielką ufnością sama weszła do transportera, a w biendych miłkowych gasnących już oczkach błysnęła iskierka nadziei na ratunek przed niechybną śmiercią na działkach.
Koteczka natychmiast została zawieziona do lecznicy i została w szpitaliku. Trudno określić Jej wiek, ale na pewno jest to już kocia seniorka.
W lewym oku stwierdzono uszkodzenie spojówki w kąciku przyśrodkowym oka, centralnie widoczne stare uszkodzenie z przebudowaniem rogówki, znaczne zapalenie, rozpulchnienie spojówki, ropna wydzielina. Stwierdzono obecność wszołów oraz świerzba usznego. Zęby o znacznie odsłoniętych szyjkach, kły żuchwy ruszają się - możliwe samoistne wypadnięcie.
Na podstawie wstępnych badań Kotka prawdopodobnie cierpi na przewlekłą chorobę nerek oraz przewlekłe zapalenie trzustki, dodatkowo w badaniach wykryto wiele nieprawidłowości, które wymagają leczenia szpitalnego i dalszej diagnostyki.
Z uwagi na skrajne odwodnienie od początku pobytu w szpitalu Kotka jest codziennie, nieprzerwanie nawadniana kroplówkami, co przynosi pozytywne efekty. Kwota zbiórki obejmuje przede wszystkim koszty kilkutygodniowej hospitalizacji, codziennej płynoterapii dożylnej, badań diagnostycznych (badania krwi, kału, moczu, powtarzane co kilka dni, USG, testy w kierunku toksoplazmozy oraz dalsza diagnostyka), lekarstw oraz specjalistycznej karmy dla kotów z niewydolnością nerek.
Koteczkę nazwaliśmy Miłeczka, bo swoją łagodnością i serdecznością od razu wzbudza ogromną miłość. Pomimo zaawansowanego wieku i wielu bolesnych schorzeń Kotka ma ogromną wolę życia. Apetyt Jej dopisuje i bardzo lgnie do ciepła ludzkich rąk. Czy Miłeczka miała kiedyś dom? Tego się chyba już nigdy nie dowiemy. Ale jedno wiemy na pewno - zrobimy wszystko, żeby kochający dom dla niej znaleźć. Jednak najpierw musimy pomóc Miłeczce dojść do zdrowia.
Bardzo prosimy o wsparcie w ratowaniu życia Miłki. Koszty są ogromne dla tak małej fundacji, która pomimo małych zasobów w siły ludzkie ma aktualnie ok. 80 kocich Podopiecznych i Miłka choć przebywa daleko stała się jedną z nich.
Bardzo prosimy też o domek, chociaż tymczasowy. Niech Miłeczka stanie na łapki i zazna jeszcze miłości. Niech poczuje ciepło ludzkich rąk na swoim futerku, zanim będzie dla kici dla późno. Koszt ratowania Miłki jest bardzo duży, ale życie nie ma ceny. Wszystkim osobom, które zechcą wesprzeć Miłkę z całego serca dziękujemy.
Ładuję...