Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Sara ciągle jest w trakcie leczenia. W miejscu, gdzie był wenflon zrobila się ogromnie bolesna rana. Sara dostała antybiotyk!
Mamy też 2 kolejne faktury, a znów będzie z lecznicy...
Sara była znów u weterynarza bo zrobiła jej się brzydka rana po kroplówkach i zastrzykach no i dostała na receptę na neomycynę w sprayu i trzeba jej trzy razy dziennie to psikać bo jest silny stan zapalny.
Nie zostawiajcie Sary prosimy...
Sara ma ponad 12 lat jej pani zmarła w lutym nagle z powodu ciężkiej choroby. Rodzina nie mogła jej zabrać do siebie. Dobra Dusza ją przygarnęła, pomimo że mam dużo zwierząt. Najpierw mieszkała w domu tymczasowym, ale teraz mieszka już w tym miejscu dożywotnio.
Pod koniec lutego opiekunka zrobiła jej kompleksowe badanie krwi i wyniki były w miarę dobre. Dostawała suplementy na stawy i wątrobę. Wczoraj Sara gorzej się poczuła. Wymiotowała po każdym jedzeniu. Opiekunka myślała, że to z powodu upału, ale niestety wymioty nie zatrzymały się... Więc dzisiaj opiekunka udała się z Sarą do lekarza weterynarii. Tam zrobiono jej USG, badania krwi i jeszcze jutro będą inne badania i wyniki dzisiejszych. Opiekunka Sary działa od 27 lat jako dom tymczasowy. Uratowała wiele zwierząt i koszta przerosły ją. Rodzina od lutego nie interesuje się Sarą i nie widzi powodu, żeby pomagać finansowo pomimo że dała znać o chorobie Sary. Sunia to bardzo wdzięczny i kochany pies. W lecznicy bardzo ją chwalili, że najgrzeczniejszy pies. Poddawała się wszelkim zabiegom, nawet nieprzyjemnym. Sara kocha ludzi, kocha zwierzęta i pies ideał. Tylko zdrowie szwankuje...
Prawdopodobnie Sara ma zapalenie wątroby... W najgorszym przypadku może to być nowotwór. Jutrzejsze wyniki pokażą resztę choroby. Nie zostawiajcie Sary i jej wspaniałej Gosi, która dała jej nowe życie!
Sara w nowym domku
Ładuję...