Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzisiaj jeszcze o Rajku, który dwa razy był jedną łapą za Tęczowym Mostem, ale uznał, że to jeszcze nie jego czas i skoro jest szansa na nowe życie w super domku to jeszcze się tam nie wybierze. I słusznie . Rajek nigdy ni mieszkał w domu ale czuje się w nim tak jakby mieszkał zawsze i wie, że co to lodówka i że służy do zebrań To bardzo mądry, inteligentny pies. Leczenia Rajka to do końca jego życia nasza sprawa. Przyszła faktura za dotychczasowe i za pobyt w szpitalu. Prawie 6 tys. zł. Kwota znacznie przekracza kwotę, która zebrała się na zbiórce. Dlatego się przypominamy. Faktura w załącznikach
Obiecane dobre, a nawet bardzo dobre informacje o Rajku. Rajek jest leczony intensywnie w Lecznica dla Zwierząt Barbara Hanusz i są tego efekty. Miał już nie żyć, a tymczasem budzi się do życia. To balsam na nasze pogruchotane ostatnimi tragicznymi wydarzeniami dusze i serca. Udało się zwalczyć babeszjozę, potem wyniki wątroby poszybowały w kosmos, więc sprowadzaliśmy krew z Wrocławia. Wyglądał to źle, ale zaskoczył. Lekarze weterynarii nie mówią, że jest dobrze. Jest bardzo dobrze. Rajek już nie jest w szpitalu. Po opuszczeniu był dowożony codziennie na kroplówkę. Teraz już nie ma takiej potrzeby. Wystarczy raz na kilka dni. Rajek trafił do DT, w którym pozostanie na stałe. Dziękujemy za dom i ogromne serce Joannie . Miał chłopak szczęście. Ale ze względu na ogromne koszty leczenia my będziemy je finansować. Jeszcze nie dostaliśmy faktury, dopiero na koniec miesiąca. Oczywiście ją pokażemy. Tymczasem popatrzcie sobie jak się zmienił. Na pierwszym zdjęciu pan dresiarz na drugim zdjęcia z okresu kiedy się błąkał. Jest też historia choroby. Rajek jest szczęśliwy, zadowolony. Ma ogromny apetyt. Wyjada reszcie stada. Asia mówi też, że jest mądry i pojętny. Choć nigdy nie mieszkał w domu sygnalizuje, że chce wyjść. Wychodzi się załatwić i natychmiast goni do domu. A przecież całe życie mieszkał na dworze, w budzie, w niezadaszonym kojcu. Niech już nikt nie próbuje nas przekonywać, że pies który całe życie jest na dworze, nie będzie chciał mieszkać w domu. To kompletna bzdura. Mieszkał na dworze bo nie miał wyboru, co nie znaczy, że chciał. Tym razem udało nam się przechytrzyć śmierć. Choć była blisko. Czasem się udaje. Wspierajcie Rajka i nas w naszych działaniach . Jesteśmy solidni i dotrzymujemy słowa. Zawsze. Uszczęśliwiamy zwierzaki. I zawsze Was o tym informujemy. Dziękujemy
Psiak przez kilkanaście dni błąkał się po gminie Zabor. Jako jedyni zadeklarowaliśmy pomoc… Dziś piesek jest już z nami na pokładzie.
Straszliwie się drapie. Jedziemy z nim do lecznicy. Bardzo prosimy o wpłaty na leczenie psiaka, jest bardzo wychudzony, czeka go długotrwale leczenie skóry. Prosimy o pomoc dla niego 🙏🏻
Ładuję...