Ratujmy koty z Ukrainy!

Kochani, 

wczoraj w nocy po prawie 48 godzinach w podróży, przyjechały do nas koty z Ukrainy - odwodnione i bardzo głodne.

Myślałyśmy, że transport już nie dojedzie, ponieważ most, którymi koty miały jechać został zbombardowany. Opiekunowie ze schroniska ze łzami w oczach przekazywali transportery, zaryzykowali własne życie, by przywieźć swoich ukochanych podopiecznych do nas. Uratowali je, nie zważając na to, co może stać się po drodze. 

W tym momencie pod opieką naszej Fundacji Serce dla Zwierząt jest 21 kotów ze schroniska z Ukrainy i dodatkowo 5 bezdomnych zabranych po drodze.

Jedna kotka jest chora, niedowidząca i bardzo przerażona... Kompletnie nie wiedziała, co się dzieje...

Matka kociaków  mimo okropnego głodu, pozwoliła najeść się dzieciom oddając im swoje jedzenie i patrząc aż ich brzuszki będą pełne.

Wszystkie koty zostały przebadane i udzielona im została pierwszą pomoc weterynaryjna.

Noc spędziły w szpitaliku. Wtulały się w nas, a my płakałyśmy... 

Nie chcemy na tym zaprzestać, chcemy uratować, jak najwięcej zwierząt, ale do tego potrzebujemy wsparcia, bo wiąże się to z olbrzymimi kosztami.

Na ten moment mamy na liście ponad 40 domów tymczasowych, gotowych pomóc.  

Pilnie zbieramy pieniądze na:

- badania krwi

- testy fiv i felv

- leczenie

- profilaktykę

- transportery

- czipy

- karmę i żwirek 

Każda pomoc jest na wagę złota. Zrobimy co w naszej mocy, by pomóc jak największej ilości zwierząt z Ukrainy.