Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy za tak ogromne wsparcie. Reginka przeżyła chwile grozy.. a jej malutkie życie było zagrożone.
Po ataku padaczki który dostała w klinice, została poddana wielu badaniom. Musiała zostać tam killa dni aby jej stan się ustabilizował.
Teraz już wróciła do domu tymczasowego u naszej wolontariuszki.
Przy wyjściu z kliniki dostała leki
I czekamy na wizytę kontrolną mając nadzieję, że już wszystko będzie dobrze.
Nadal czekamy na fakturę za jej leczenie bo nie wiemy na ten moment ile wyniosły koszty hospitalizacji, badań i leczenia. Jeśli zebrane pieniądze będą większe niż faktura którą otrzymamy, to przekażemy je na inne potrzebujące zwierzęta które każdego dnia trafiają pod naszą opiekę.
Jeszcze raz ogromnie dziękujemy za Państwa pomoc❤
Jeszcze rano łobuzowala z rodzeństwem. Ogon wesoło merdał.
O 18 pojawiły się pierwsze sygnały, że coś złego zaczyna się dziać w tym małym ciałku. Brak apetytu, apatia, wrażenie przelewania się przez ręce, popiskiwanie. Szybka narada i decyzja, by jechać do całodobowej kliniki do Konstantynowa.
I znów, parametry niby w normie, ale gołym okiem widać, że coś się dzieje.
Już mieliśmy wychodzić z gabinetu, gdy pojawił się atak padaczki. Tak silny, że sunia nie reagowała na podane lekarstwa.
Ona ma tylko 9 tyg. Reginka musiała zostać w klinice, czeka nas teraz proces diagnozowania, co może być przyczyną jej ataków.
Sam pobyt suni w szpitaliku w klinice wygeneruje niemałe koszty. A gdzie jeszcze badania? A gdzie leczenie? Wyrwaliśmy ją z patologicznych warunków, obiecaliśmy życie w zdrowiu i szczęściu. Pomóżcie nam, prosimy, dotrzymać danego słowa. Pomóżcie nam w walce o zdrowie Reginki!
Ładuję...