Ratujemy Romusia

Zbiórka zakończona
Wsparło 659 osób
4 637 zł (154,56%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 14 Maja 2018

Zakończenie: 28 Maja 2018

Godzina: 02:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Oto Romuś zabrany w drodze ze Schroniska w Choszcznie, skąd zabraliśmy poważnie chorego ślepka Fado.


Nasza wolontariuszka Magda, która prowadziła samochód gnała do Radojewa jak na skrzydłach!

Pozwolimy sobie przedstawić Romcia cytując wpis wolontariuszki na naszym fundacyjnym forum.
"Romek  wielki, kastrowany kocur z podpoznańskiego Radojewa. Musiał mieć kiedyś dom, bo nieprawdopodobny z niego przytulak. Strzelał mi baranki tą wielką raną na głowie i wcale nie zważał na ból. Mruczał obłędnie i wywracał do góry brzuch.  Niewyobrażalnie musiał cierpieć, od dawna...

Zdjęcia RTG pokazały brak nacieków na kościach i brak przerzutów. To daje nadzieję, że to nie nowotwór złośliwy, a długotrwały stan zapalny ziarninowy (?), nie pamiętam dokładnie nazwy, bo zmęczenie i emocje były ogromne. Czekamy na wyniki cytologii.

Roman musiał zostać w szpitalu. Weterynarz wstępnie ocenił, że na minimum 5 dni. Wymaga leków przeciwbólowych, przeciwświądowych, całej masy badań. Opatrywania rany. Ten guz jest tak wielki, że zupełnie zasłania oko, ale ono jest. Drugie, widoczne jest troszkę zmienione, ale widzi.

Dziękuję losowi i człowiekowi, który poprosił nas o pomoc! Romek już nigdy nie będzie cierpiał bólu i bezdomności!

Trudno mi wyjść z szoku, nigdy jeszcze nie widziałam czegoś takiego. Zaciskajmy kciuki za Romka! Dzisiaj mam nadzieję na nowe informacje od weta. Jak tylko czegoś się dowiem, dam znać!"

Kochani, bardzo prosimy o kciuki, ciepłe myśli i o wsparcie! Jedyna całodobowa klinika weterynaryjna w Poznaniu zapewnia Romkowi i Fado najlepszą opiekę, niestety ta opieka jest szalenie kosztowna. Zrobimy wszystko, by odmienić życie tych bied! Najważniejsze jest jednak uratowanie życia i ta walka teraz trwa. Dzięki zdjęciom RTG naprawdę wierzymy, że to nie złośliwy rak i że wszystko będzie dobrze.

Jeżeli ktoś mógłby i zechciałby wspomóc Romka to będziemy wdzięczni szalenie. Z góry dziękujemy, bo wiemy, że wspólnymi silami uda nam się pomóc.

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 659 osób
4 637 zł (154,56%)
Adopcje