Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Waszej pomocy udało się wykonać operację. Mentosik szczęśliwie doszedł do siebie, aczkolwiek teraz musi być pod nieustanną kontrolą weterynaryjną, ponieważ czas kluczowy dla jego zdrowia to okres do 6 miesięcy po operacji. Chłopaczek bardzo dzielnie zniósł wszystkie niedogodności związane z noszeniem szwów i kaftanika zabezpieczającgo, ale jak mały prawdziwy mężczyzna stawił temu wszystkiemu dzielnie czoła. Koszt operacji to 2200 zł, do tego dojdą jeszcze bardania kontrolne, preparaty, etc.
Prosimy trzymajcie kciuki, żeby już niedługo ten malutki bohater mógł zapomnieć o tych wszystkich trudnych i chwilach i by cieszył się zdrowiem, czerpiąc radość z każdej chwili. Dziękujemy że jesteście z nami!
Nawet przez chwilę nie zastanawialiśmy się, jak odpowiedzieć na prośbę o pomoc dla półtorakilowego maleństwa. Piesek ma właścicieli, ale jego opiekunowie nie są w stanie udźwignąć potężnych kosztów leczenia. Pieseczek jest dla nich ukochanym członkiem rodziny i dlatego zwrócili się do nas z prośbą pomoc w ratowaniu ich ciężko chorego maleństwa. Oto opis, który od nich dostaliśmy. Prosimy, poświęćcie kilka minut Mentosowi.
"Mentos zamieszkał u nas 20.09.2017r. miał wtedy 3 miesiące. Już w drugim tygodniu pobytu u nas wystąpiły wymioty, biegunka Mentos stał się osowiały i nie miał chęci na zabawę. Weterynarz nie zdiagnozował niczego niepokojącego, stwierdził, że to było zwykłe zatrucie. Zalecił odłożenie karmy i zalecił robić gotowane posiłki m.in. kurczak, rosołki, ryż.
Po przejściu na nową dietę biegunka i wymioty nasilały się (w ciągu jednego dnia potrafił wymiotować nawet kilka razy). Częste wizyty u weterynarza (co najmniej raz w tygodniu), podawanie psu leków oraz antybiotyków nie przynosiły żadnych efektów.
W dniu 12.02.2018r. pies znalazł się w klinice w Kielcach, ponieważ jego stan był już krytyczny. Mentos słaniał się na łapach, miał zaburzony wzrok i słuch, przy czym wymioty i biegunka nadal nie ustawały. W klinice dostał kroplówkę, został przeprowadzony komplet badań (USG na którym wyszło, że wątroba jest wymiarów mikroskopijnych, kwasy żółciowe, które były znacznie podwyższone oraz morfologia krwi).
Lekarz nie wydał konkretnej diagnozy, ale zasugerował że może to być zespolenie wrotno-oboczne. Pani Doktor odradziła nam operację i zaleciła podawanie karmy Royal Canin Renal + warzywa i latulosum.
Stan zdrowia Mentosa po trzydniowym pobycie w szpitalu poprawił się, a dieta zahamowała biegunkę i wymioty (występowały coraz rzadziej), lecz niestety maluch tracił na wadze. Poprzez portal internetowy trafiłam na kobietę, która miała te same problemy ze swoim psem. Ona pokierowała nas, doradziła co możemy zrobić w tej sytuacji i gdzie się udać po pomoc.
W taki sposób 19.04.2018r. mieliśmy zrobione USG Dopplera na którym wyszło, że to w 100% zespolenie wrotno-oboczne przedwątrobowe (dodatkowo USG wskazało już zmiany w narządach oraz pojawienie się kamieni w nerkach). Z kompletem badań tego samego dnia udaliśmy się na konsultację do profesora Galantego, który stwierdził, że Mentos bez operacji długo nie pożyje.
Kwota operacji przekracza nasze możliwości finansowe, ponieważ mamy dwójkę małych dzieci, a mąż jest jedynym żywicielem rodziny. Bardzo zależy nam, aby Mentos jak najdłużej był w naszej rodzinie, bo dzieci, jak i ja z mężem bardzo go kochamy. Dlatego kierujemy ogromną prośbę do Państwa o pomoc w uratowaniu naszego pieska. Operacja ma odbyć się 17 maja 2018 r. a jej koszt wynosi 2500 zł + koszty hospitalizacji. Liczymy na Państwa pomoc i z góry dziękujemy."
W imieniu Mentosa i jego Rodziny bardzo gorąco prosimy Was o pomoc, byśmy mogli dać maleństwu drugą szansę!
Ładuję...