Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
AKTUALIZACJA 21.08.2019
Kochani, w dniu wczorajszym oba Maluszki wyruszyły do swojego domu. Z całego serca dziękujemy Wam za pomoc w ich leczeniu. Choć niepełnosprawne, cieszą się życiem i dobrym samopoczuciem. Dzięki Wam otrzymały szansę na dobrą przyszłość.
Mamy nadzieję, że szybko poznają wszystkie kąty w swoim domu i niebawem będziemy się mogli podzielić z Wami zdjęciami z adopcji.
----------------------------------------------------------
Oba Maluszki zakończyły leczenie w klinice. Dobre wiadomości to takie, że dzięki Wam udało uratować im się życie.
Bardzo Wam dziękujemy!
Niestety, nie udało się wyleczyć chorych oczu. Trójkolorowa kotka nie ma jednego oka, a drugi maluszek jest całkowicie niewidomy. Oba maluchy, choć niepełnosprawne, są bardzo towarzyskie i skore do zabawy - doskonale radzą sobie ze swoim kalectwem.
Maluszki szukają wspólnego domu. Z oczywistych względów - domu niewychodzącego.
Jeśli jesteś zainteresowany adopcją śmiało dzwoń do Norberta 535 162 322
Obowiązuje umowa adopcyjna oraz obowiązek sterylizacji w odpowiednim wieku. Fundacja pomaga w transporcie do nowego domu. Maluszki mają swoją wyprawkę, kuwety, żwirek, dobrą karmę - brakuje im tylko własnego, dobrego człowieka.
W polskich schroniskach żyje ponad 20 000 kotów. Kolejne kilkanaście tysięcy mieszka na ulicach lub nie ma zapewnionej właściwej opieki przez właścicieli. Corocznie następne przychodzą na świat. Porzucone, zapomniane, balansujące na granicy życia i śmierci. Giną pod kołami samochodów, zamarzają, umierają z głodu. Dziesiątkują je choroby. Są zabijane. Choć mamy XXI wiek, to każdego roku tysiące niechcianych zwierząt rodzą się tylko po to, by umrzeć. Nie umiemy sobie poradzić z bezsensownym cierpieniem zwierząt.
Pod naszą opiekę trafiły dwa, niespełna dwumiesięczne kotki. Oswojone, garnące się do ludzi. I chore... Zdjęcia powiedzą więcej, niż jakiekolwiek słowa.
Natychmiast przetransportowaliśmy chore maluchy do kliniki, gdzie cały czas przebywają. Kociaki są zarobaczone, zapchlone, chore na koci katar. Stan oczu jest tragiczny. Maleńkiej, trójkolorowej kotce trzeba będzie usunąć chore oczko. O oczy czarno-białego maluszka, z których leje się ropa, walka trwa.
Pilnie potrzebne są środki na opłacenie diagnostyki, leczenia, operacji, pobytu w klinice. Za Tęczowym Mostem jest wiele maleńkich kociąt, którym tu się nie udało, ale te dwa maluszki nie muszą kończyć życia. Mogą powiedzieć śmierci – to jeszcze nie dzisiaj. Tylko trzeba im pomóc.
Ładuję...