Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Po dwóch skomplikowanych operacjach, po niewyobrażalnym cierpieniu, którego doznał Zeus, nareszcie możemy ogłosić, że Zeus jest ZDROWY ❤️
Dzięki troskliwej opiece w domu tymczasowym, czuje się w tej chwili świetnie. Jego oczy nabrały blasku ❤️
Rana jest już praktycznie wygojona. Zeus świetnie sobie radzi na trzech łapkach, które nie zostały.
Szanowni Darczyńcy! Ludzie o Wielkich Sercach, pomóżcie nam, prosimy opłacić koszty leczenia Zeusa, seniorka, który nareszcie nie cierpi i cieszy się z życia, które mu zostało.
Drodzy Miłośnicy Zwierząt, poznajcie Naszego Zeusa. Zeus to staruszek, który trafił do nas z dużego schroniska. Po wizycie u weterynarza okazało się, że ma stare złamanie dolnej część kończyny, które nieodpowiednio się zrosło. Był rozdrażniony, widać było, że sprawia mu to ogromny ból i powoduje dyskomfort.
Dostawał leki przeciwbólowe i czekał na operację. Po operacji tylnej łapy kilka dni było dobrze. Codziennie jeździł do weterynarza na zmianę opatrunku, miał wykonywane masaże. Był monitorowany i doglądany. Pojawiła się jakaś nadzieja, że Zeus zachowa łapę i wszystko zakończy happy endem dla zmęczonego bólem nie do opisania Zeusa.
Niestety, dolna część kończyny to miejsce, gdzie krew dociera najpóźniej. Mimo walki o tę łapkę, wdała się martwica. Czym ten pies zasłużył na takie piekło? Mimo naszej walki w efekcie martwicy, kończyna musiała zostać amputowana. Zeus przez kilka dni przebywał w szpitalu w Gdańsku. Ból w oczach tego psa zaraz po jego odebraniu, zostanie z nami na zawsze...
Zeus kompletnie zamknął się w sobie. Mimo tego, że fizycznie na pewno nie odczuwa już takiego bólu, to czuje dyskomfort psychiczny. Aktualnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie dochodzi do siebie.
Kochani, potrzebujemy opłacić faktury wystawione przez weterynarza. Są to operacje, wizyty kontrolne, zmiany opatrunku jak i inne badania typu krew, nerki, echo serca. Zeus także przyjmował i przyjmować musi odpowiednie leki. Do tego dochodzą koszty transportu. Prosimy o pomoc. Ten staruszek i tak wystarczająco już się nacierpiał w życiu. Mamy ogromną nadzieję, że dojdzie do siebie i będzie mógł szczęśliwie żyć...
Ładuję...