Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Na początek chciałabym podziękować wszystkim tym, którym los naszych podopiecznych nie jest obojętny.
Dzięki Waszym wpłatom, mogłam Śrutka wysłać na turnus rehabilitacyjny, opłacić wszystkie leki jakie przyjmował w trakcie leczenia.
17.02.2020 Śrutek wrócił z Kalisza.
Efekt jest cudowny.
Kociak chodzi, bawi się zabawkami, piłeczkami.
Prawa tylna kończyna jest słabsza, czasem nią lekko powłóczy ale my będziemy dalej go leczyć
Przed nim 14 dniowa terapia zastrzykami Nivalin, wracamy do tego leku, który brał również na początku leczenia.
Przed nim kastracja, chłopak czasem jeszcze nie zdąży dobiec do kuwety i siusia po drodze ale spokojnie będziemy to kontrolować i mamy nadzieję że leki pomogą w lepszym kontrolowaniu oddawania moczu.
Kochani na dzień dzisiejszy Śrutek, przemieszcza się po klatce. Nieporadnie czasem wstaje by zrobić dwa małe kroczki i kończy się równowaga. Upada, odpoczywa. Kupę robi samodzieline ale na podkład w pozycji leżącej bo nie może utrzymać się na łapkach.
Mamy wyznaczoną datę turnusu rehabilitacyjnego na 8.02.2020.
Przed nim 10 dni intensywnej rehabilitacji.
Prosimy Was o wsparcie w zgromadzeniu środków.
3 stycznia 2020 roku nasz podopieczny Śrutek przeszedł operację wyciągnięcia śrutu z kręgosłupa.
Mały, 5-miesięczny kociak został postrzelony z wiatrówki... Na szczęście został zauważony na wsi na poboczu w rowie. Od tej pory postanowiłam zadbać o to by więcej nie cierpiał już.
Usunięty śrut w całości, pomimo tego Śrutek nadal nie podnosi się i nie m chodzi. Czucie głębokie zachowane, mały zgina łapki ale dupki nie podnosi.
Jest na lekach, ale tu teraz potrzebna jest intensywna rehabilitacja. Niestety ja nie jestem w stanie sama go rehabilitować, dlatego zwróciłam się o pomoc do profesjonalistów, którzy zajmują się tym na co dzień.
Niestety rehabilitacja jest droga i obecnie w fundacji nie mam aż tyle funduszy, które można przeznaczyć na rehabilitację. Mam obecnie 22 kociaki i 4 psy pod swoją opieką. Dlatego, kochani, zwracam się do Was z prośbą o wsparcie. Każda złotówka jest na wagę powrotu do sprawności. Olbrzymie dziękuję za każdą wpłatę.
Ładuję...