Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Przybył pod opiekę Fundacji 27 października 2014 r. zamorzony i wylękniony po nieudanej adopcji przez bezdomnego, który był jego przypadkowym właścicielem. Przyjechał do hoteliku, ale z uwagi na kaszel kennelowy trafił do kliniki. Wykonano podstawowe badania, ustalono, że był wnętrem jednostronnym co dawało wskazanie do pilnej kastracji. Po pobycie w klinice, kastracji i wyleczeniu wrócił do kameralnego hoteliku, gdzie socjalizowany nabrał pewności siebie. Ten piękny szczeniak już 22 listopada 2014 r. znalazł nowych właścicieli, którzy kontynuowali proces socjalizacji już w domu.
Koszty leczenia i opieki hotelowej wyniosły 1007,89 zł plus karma.
Reksio jest młody, piękny, delikatny, o futerku jak aksamit, ale to go nie uchroniło przed pasmem nieszczęść. W swoim krótkim życiu wielokrotnie zaznał głodu, pragnienia i strachu przed ciosem.
Wyrzucony w lesie, przygarnięty przez bezdomnego, przypięty do krótkiego łańcucha, żył w tragicznych warunkach. Ale to nie wszystko. Po kilku tygodniach, bezdomny uznał go za bezużytecznego i postanowił się pozbyć. Już wcześniej wyrzucał psy, które mu się znudziły.
W porę dotarli wolontariusze i w obawie, aby Reksio nie został skrzywdzony po raz kolejny, poprosili Fundację o pomoc. I tak Reksio przyszedł pod opiekę Fundacji. Obecnie przebywa w hoteliku pod bardzo dobrą opieką, ale wciąż jest jeszcze wycofany i smutny. Wymaga socjalizacji i czasu, aby zapomnieć o przeszłości. Potrwa to kilka tygodni lub nawet miesięcy aż zagoją się rany, te psychiczne, najtrudniejsze do wyleczenia.
Już teraz szukamy mu dobrego domu, który świadomie przygarnie tak skrzywdzonego psa. Potrzebne są fundusze na utrzymanie Reksia, kastrację i inne zabiegi weterynaryjne. Pamiętaj, że ratując jednego psiaka, pomagasz też innym - dzięki temu możemy ratować kolejne potrzebujące zwierzęta.
Ładuję...